9INE rozpoczyna ESL Challenger League od zwycięstwa. Szymon "kRaSnaL" Mrozek z Monte również pozostaje w górnej drabince

9INE i Monte z pierwszymi zwycięstwami

Zespół 9INE przystąpił do meczu 1/16 z przyzwoitym rywalem, czyli drużyną legendarnego snipera Kennyego "kennyS" Schruba. Falcons jako pierwsze miało okazję rozegrać mecz na swojej mapie De_Ancient, ale to Polacy przed zmianą stron prowadzili wynikiem 9-6. Druga część meczu nie rozpoczyna się dla "dziewiątek" zbyt dobrze i dosyć długo zajęło im złapanie odpowiedniego rytmu. Natomiast udało im się zdobyć pięć oczek z rzędu, co doprowadziło do 2 punktowej przewagi 14-12. Francuska drużyna nic sobie z tego nie zrobiła, ponieważ po 30-rundowej rywalizacji wyprzedza oraz pokonuje 9INE. Jedna z ulubionych map Polaków De_Vertigo szybko odsłoniła nasze mocne strony i w roli terrorystów do przerwy prowadziliśmy 11-4. Jednak Falcons niespodziewanie odpowiada tym samym, co musiało zaprosić obie formację do nerwowej dogrywki. W tej ostatecznie za sprawą czterech zdobytych punktów z rzędu 9INE uspokaja polskich fanów oraz zaprosiło na decydujące starcie. Na De_Nuke nie było czego zbierać, a Aleksander "hades" Miskiewicz i spółka zdominowali rywala do pierwszej połowy wynikiem 14-1! Następnie potrzebowali 7-rund w roli atakujących, aby doprowadzić do zakończenia rywalizacji.

Nieco łatwiej miał nasz Polak z Monte, czyli Szymon "kRaSnaL" Mrozek, który podjął zespół LDLC. Tutaj na pierwszej mapie Nuke bezkompromisowo okazali się lepsi zawodnicy reprezentujący ukraińską organizację. Z rezultatem 16-4 płynnie przeszli na swój wybór, czyli De_Anubis. Tutaj mogliśmy oglądać bardzo wyrównaną rywalizację z podziałem punktowym 8-7 po dwóch połowach. Doprowadziło to do dogrywki zakończonej happy end'em dla Monte wynikiem 25-23.

Kolejne mecze Polaków będziemy mogli śledzić dopiero 10 maja, w których to 9INE podejmie Apeks, a Monte zespół EYEBALLERS.