Ahsoka - wyniki oglądalności
Według raportu Samba TV pierwszy odcinek Ahsoki w ciągu premierowych pięciu dni oglądano w 1,2 miliona gospodarstw domowych. Z kolei drugi odcinek obejrzało już tylko w 956 tysiącach gospodarstw domowych. Wynik oglądalności Ahsoki jest bardzo podobny do tego, jaki osiągnęła inna produkcja z tego uniwersum, mowa o serialu Andor Tony'ego Gilroya. Przygody uczennicy Anakina Skywalkera cieszą się aż dwukrotnie mniejszą popularnością niż zeszłoroczny serial Obi-Wan Kenobi (2,4 mln). Dlaczego widzowie nie są zainteresowani Ahsoką? Oto co moim zdaniem wpłynęło na kiepski wynik tego serialu.
Serial Ahsoka to kontynuacja innego serialu
Debiut serialu Ahsoka był gorszy, niż się spodziewano. Wynik na poziomie Andora raczej nie zadowolił twórców. Lepszy wynik oglądalności miał nawet 3. sezon The Mandalorian (1,7 mln). Dlaczego Ahsoka nie zachwyciła widzów? Powodów może być kilka, ale osobiście uważam, że to, co najbardziej męczy widzów w tym serialu to fakt, że jest on praktycznie kontynuacją animowanego serialu Rebelianci, który miał aż 4 sezony. Dla osób, które nie oglądały tej animacji, serial Ahsoka może być po prostu niezrozumiały. Nie znając historii postaci w serialu ani wcześniejszych wydarzeń, które doprowadziły nas do miejsca, w którym dzieje się akcja Ahsoki może spowodować, że na samym początku większość nowych widzów, którzy nie oglądali wszystkich filmów i seriali z uniwersum Star Wars, po prostu nie będą wiedzieli, o co właściwie chodzi. Żeby w pełni zrozumieć to, co dzieje się w aktorskim serialu Ashoka, najpierw należałoby obejrzeć 7 sezonów serialu animowanego Wojny Klonów, gdzie zadebiutowała ta postać i gdzie lepiej poznajemy jej historię i motywację, a następnie 4 sezony Rebeliantów. A to nie koniec bo warto też obejrzeć wszystkie sezony serialu The Mandalorian. Dopiero po obejrzeniu tych wszystkich serialów poczujemy więź z bohaterami Ahsoki, a to spore wyzwanie którego nie podejmie się każdy.