Powstaje aktorska wersja Naruto
Pierwsze informacje na temat powstawania aktorskiej wersji Naruto pojawiły się w 2015 roku, to właśnie wtedy studio Lionsgate zapowiedziało rozpoczęcie prac nad projektem. Od tego czasu niewiele się ruszyło w sprawie adaptacji, ale prawdopodobnie sukces adaptacji mangi One Piece zachęcił studio do powrotu do projektu. Materiał źródłowy jest świetny, bo manga i anime Naruto uważane za jedne z najlepszych shonenów w historii. Mając tak dobry materiał źródłowy, adaptacja powinna być hitem, o ile zabiorą się za nią odpowiednie osoby. Za filmową adaptację Naruto będzie odpowiedzialna scenarzystka Tasha Huo. Jest ona scenarzystką powstającej Red Sonji, showrunnerką serialu Tomb Raider: The Legend of Lara Croft. Tych produkcji jeszcze nie możemy oglądać, za to już możemy "podziwiać" miniserial, przy którym pracowała ta scenarzystka i niestety jest to miniserial Wiedźmin: Rodowód krwi, który jest prawdopodobnie najgorzej ocenianą produkcją Netflixa. Oceny tego serialu na Rotten Tomatoes to 28% od krytyków i 13% od widowni – jest to procentowy odsetek osób, które dały temu serialowi pozytywne oceny (powyżej 3,5 gwiazdki). Ponieważ jest to jedyne dzieło, które możemy obejrzeć i w którym brała udział ta scenarzystka, to mam pewne wątpliwości czy jej aktorska adaptacja Naruto zachwyci fanów, podobnie jak serial Wiedźmin: Rodowód krwi nie zachwycił fanów Wiedźmina. W wywiadzie dla Variety scenarzystka przyznała, że praca nad popularnymi markami jest dla niej spełnieniem marzeń:
„Jeżeli pracujesz nad adaptacją ikonicznych postaci lub marek, pisanie staje się o wiele łatwiejsze, ponieważ towarzyszy mu pasja. Te postaci mnie inspirują i jestem podekscytowana, że mogę wziąć kawałek ich historii i spróbować na jego podstawie stworzyć porywającą opowieść, która poruszy mnie jako fankę.” - napisano na łamach Variety.
Najwidoczniej scenarzystka nie była fanką Wiedźmina, bo jak oceniono Rodowód Krwi, który miał bazować na twórczości A. Sapkowskiego, już wiecie. Trzymamy kciuki za Naruto i Larę Croft.