Widzieliście już najnowszy serial Awatar od Netflix? Zdecydowanie warto! Efekty specjalne i sceny walki czy oblężenia to prawdziwy kawał dobrego, wysokobudżetowego fantasy. W tym przypadku reklamy nie kłamały i jest to faktycznie imponujące, a co również ważne - wiernie nawiązuje do animacji. Bohaterowie są odważni, a ich przygody ciekawe. 8 odcinków ogląda się z zapartym tchem, chociaż mało kto wierzył, że Netflix potrafi dokonać równie imponującej adaptacji.
Produkcja zaliczyła zresztą świetny start. W jeden weekend miała już 21,2 milionów wyświetleń! Netflix postanowił odpowiedzieć na oczekiwania fanów i już wiemy, że zobaczymy kolejne sezony.
Awatar: Ostatni władca wiatru - kiedy drugi sezon?
Zdjęcia do kolejnego sezonu serialu jeszcze się nie rozpoczęły. Nie wiemy również ile będzie liczył odcinków, nawet nie wypada marzyć o konkretnej dacie premiery. To co natomiast wiemy, to że skupi się on na dalszych losach naszych bohaterów. Azula weszła już do gry i na świecie wojna przybiera na sile. Czas wreszcie, by Aang nauczył się kontroli nad pozostałymi żywiołami.
Z pewnością zobaczyć będziemy musieli jeszcze jedną, ważną bohaterkę o której na ten się milczy. Mowa oczywiście o Toph Beifong, z królestwa ziemi, która powinna niebawem zasilić szeregi "Drużyna Awatara". Dziewczyna jest jednym z najpotężniejszych magów swoich czasów. Pozostaje nam czekać na casting!