Fnatic

i

Autor: Fnatic https://twitter.com/FrankieWard/status/1670183788008165376/photo/2

League Of Legends

Bez zaskoczeń podczas inauguracji LEC. Jankos i Trymbi triumfują!

2023-06-18 9:46

Dzień inauguracji League of Legends EMEA Championship 2023 Summer mamy już za sobą. Przetasowania transferowe dały o sobie znać, a szczególnie cieszyć fakt może zwycięstwo dwóch naszych reprezentantów. Podsumujmy pierwsze wojaże czempionów z regionu EMEA.

Mistrzowie LEC oraz Heretycy nie zawodzą

Inauguracją letniego splitu League of Legends EMEA Championship 2023 był świetny pojedynek pomiędzy obecnymi mistrzami MAD Lions a zespołem Vitality. Do ponad 20-minuty obie formacje zapewniły nam świetne, a zarazem wyrównane widowisko. Obrońcy tytułu powoli kumulującą się przewagę wykorzystali w 26-minucie, po zdobyciu Smoka Piekielnego. Doprowadziło to do finalnego zwycięstwa Matyáša "Carzzy" Orsági i spółki moment później.

Prawdziwy rollercoaster emocjonalny obejrzeliśmy podczas meczu Team Heretics a SK Gaming. Świetny początek zespołu Marcina "Jankosa" Jankowskiego doprowadził do ich znaczącej przewagi w early-game'ie. Gdy można było rzec, że Heretycy mają wszystko pod kontrolą, tak wtedy coraz częściej do głosu zaczęło dochodzić SK Gaming. Wiele zawdzięczali Thomasowi "Exakick" Foucou oraz jego Zeri. Na całe szczęście w porę formacja Polaka odnalazła brakujący element układanki, pieczętując wygraną w 38-minucie spotkania za sprawą detronizacji rywala na środkowej alei.

Fnatic zyskuję dzięki transferom, a G2 pokonuje wicemistrzów LEC

Pojedynek numer trzy otworzyli nam reprezentanci KOI oraz EXCEL ESPORTS. Szczególnie tutaj ci drudzy liczyli na inauguracyjne zwycięstwo z powodu wielu roszad w składzie od początku 2023 roku. Ten plan od samego początku skutecznie niszczyła hiszpańska organizacja. Obrót wydarzeń miał miejsce moment po przekroczeniu 20-minuty, kiedy to XL wyłapuje, aż czterech wrogich czempionów, przy tym inkasując darmowego Barona Naszora. Finalnie Excel nie dowiozło formy do końca spotkania, oddając 5-smoka na konto przeciwników. Tym samym po 35-minutach zaciętej rywalizacji to KOI mogło cieszyć się inauguracyjnym triumfem.

Prawdziwe grzmoty przyszykowane były na pojedynek G2 vs Team BDS. Ostatecznie patrząc na wicemistrzów LEC mogło się wydawać, że na inaugurację turnieju przysłowiowo "nie dojechali", a to wszystko za sprawą dominacji G2 od samego początku. BDS faktycznie miało swoje momenty, ale to samuraje nieustannie kontrolowali przebieg tego spotkania. Finalnie to właśnie oni po 32-minutach sięgnęli po unicestwienie Nexusa rywala.

Większość oczu zwrócona była w kierunku ostatniego meczu dnia inauguracji LEC z udziałem naszego reprezentanta Adriana "Trymbi" Trybusa, który niedawno zamienił KOI na Fnatic. W zespole czarno-pomarańczowych wraz z drugim nowym nabytkiem zespołu, ADC Noah rozegrali świetny mecz przeciwko Astralis. Rozdające karty od samego początku Fnatic nie złapało, chociażby chwilowej zadyszki, a duo na dolnej alei zainkasowało w przeciągu 25-minut łącznie 7-eliminacji. Pewne zwycięstwo Fnatic ponownie rozpaliło oczekiwania wśród fanów Brytyjskiej organizacji.

Antidotum Airshow Leszno 2023

League of Legends: którą postacią jesteś? Sprawdź się w QUIZIE!

Pytanie 1 z 8
Który z duchów/demonów jest Twoim ulubionym?