Cyberpunk 2077. Tego buga nie usunięto od 3 lat!
Jak zniechęcić graczy do grania w grę? Mam wrażenie, że twórcy gry Cyberpunk 2077 wiedzą to chyba najlepiej, bo od początku istnienia gry nie usunęli jednego buga, który potrafi zepsuć graczom całą rozgrywkę na początku gry. Bynajmniej nie jest tak, że twórcy nie wiedzą o istnieniu problemu. Bug ten był zgłaszany wielokrotnie przez graczy, a temat ten był poruszany chyba na każdym istniejącym forum dla graczy. Bug, o którym mowa nie powoduje, że na chwilę coś lewituje albo jakaś postać NPC wchodzi w ścianę. Powoduje on, że na całym ekranie w grze na stałe uruchamiają się niezwykle uciążliwe zakłócenia i drgania obrazu (takie same jak na Johnym podczas jego pojawienia). Jak by tego było mało towarzyszy im uciążliwe trzeszczenie - wyjątkowo irytujące, zwłaszcza jeśli gra się w słuchawkach. Efekty te związane są z biochipem Johnego Silverhanda. W grze takie efekty na całym ekranie powinny pojawić się tylko na chwilę jako efekt uboczny, ale przez tego buga możecie go dostać na stałe. Trudno jest docenić pozytywne zmiany w patchu 2.0 jeśli cały czas podczas rozgrywki obraz drga i rozmazuje. Grając po raz pierwszy w grę uznałam, że to tymczasowy efekt uboczny i chodzi o imersję. Dopiero później się okazało, że to zwykły bug i nie byłam jedynym graczem, który tak myślał. Pomimo irytującego drgania grałam dalej, kontynuując główny wątek fabularny, licząc na to, że spotkanie z twórcą chipa usunie błąd (bo nic innego nie pomagało). Zmarnowałam swój czas. Zirytowana wyłączyłam grę i zaczęłam szukać rozwiązania w internecie. Okazało się, że "Johny vision bug" lub "relica bug" to błąd, który istnieje od początku gry! Żaden dotychczasowy patch twórców go nie naprawił. Żeby zepsuć sobie grę tym bugiem, wystarczy wybrać “złą” odpowiedź w dialogu na początku gry i macie zwaloną rozgrywkę do jej końca.
Cyberpunk 2077 Relica bug
Jeśli chcecie uniknąć buga, który totalnie zepsuje wam rozgrywkę, to musicie uważać na to, co mówicie w zadaniu głównym „Dom Lalek”. Konkretnie chodzi o dialog, jaki nasza postać V ma z Johnym Silverhandem pod koniec zadania, po konfrontacji z Woodmanem. Silverhand wspomina wtedy o lekarstwie na przypadłość V, czyli o tzw. Mikoshi. Na początku rozmowy informuje on V o tym, że chce, aby ten przeżył. Wówczas gracz ma do wyboru dwie opcje dialogowe:
- „Pytałem/am: Czego ode mnie chcesz?”
- „Jesteś poje*any.” (ang. F**ked in the head worse than me)
Wybranie drugiej, agresywniejszej opcji odpowiedzi aktywuje buga, który całkowicie rozwala, to co widzimy na ekranie. Ciągłe drgania i rozmazywanie się obrazu jest na dłuższą metę nie do wytrzymania.
Jak usunąć bug Relica z gry?
Jedynym rozwiązaniem dla graczy, którzy nie mają żadnych podstaw do tego, by uznać, że nie jest to zamierzony i tymczasowy efekt uboczny Relica jest wczytanie zapisu z gry sprzed tej rozmowy i wybranie pierwszej opcji odpowiedzi w dialogu. Warto zauważyć, że nasz wybór w tym dialogu nie niesie za sobą żadnych konsekwencji fabularnych, poza otrzymaniem paskudnego buga. Jeśli zaczęliście grę na konsoli, to niestety jest to jedyny w pełni skuteczny sposób na pozbycie się problemu. Gracze, którzy grają na komputerach, którzy nie chcą stracić postępu w grze, a chcą się pozbyć buga, mogą zainstalować moda, który usuwa błąd z ciągłymi zakłóceniami Relica z gry. Mod znajdziecie na stronie NexusMods. Osobiście uważam, że jest to olbrzymie i wręcz żenujące niedociągnięcie ze strony twórców gry.
Polecany artykuł: