Po nieudanej premierze Cyberpunka 2077, CD Project RED ponownie wraca na właściwe tory i rekompensuje to graczom licznymi poprawkami oraz dodatkiem do gry. Widmo Wolności zadebiutuje już 26 września, a z nim zostanie wprowadzone masa nowości, jak nowa lokalizacja Dogtown w Pacifice, czy poprawki zahaczające o na przykład zachowanie policji. To właśnie nowa dzielnica przykuła uwagę graczy, ponieważ w wywiadzie dla tvgry, Wiktoria Stachowska zdradziła fanom Cyberpunka 2077, że jedna lokacja jest wzorowana na polskim kultowym miejscu.
Jedna z moich ulubionych lokacji, którą można zobaczyć na początku dema, inspirowana jest prawdziwym polskim miejscem – gigabazarem. Są tam pozostałości po cyfrowej cywilizacji, wielkie hałdy elektronicznego śmiecia. Rzeczy, które są nielegalne – możesz je tu dostać. Zresztą całe Dogtown jest czymś na kształt osobnego państwa, szemrane interesy i układy spod stołu to tutaj coś normalnego.
Wspomniany gigabazar jest nawiązaniem do kultowego miejsca w Warszawie. Mowa tutaj o ikonicznym "Jarmarku Europa" na Stadionie Dziesięciolecia. Było to miejsce, które odwiedzało setki ludzi, w głównej mierze za sprawą możliwości nabycia często nielegalnych rzeczy. Na targowisku bez większego problemu mogliście znaleźć nielegalne oprogramowania — wtedy bardzo popularne, przemycany alkohol oraz papierosy, czy nawet broń. Chociaż w Polsce nie znajdziecie już tego miejsca, to o odtworzenie jego postarali się pracownicy CD Project RED. Przecież czym byłaby gra Redów bez polskich akcentów!