Dragon Ball już w 2024 roku powróci w formie anime, jednak nie jako kontynuacja Dragon Ball Super, a zupełnie nowy byt. Na New York Comic Con Toei pokazano pierwszy zwiastun Dragon Ball Daima, potwierdzając, że mały Goku powróci, co natychmiast wywołało porównania do serii GT. Jednakże w przeciwieństwie do niej, twórca serii Akira Toriyama jest mocno zaangażowany, a prace nad nowym anime trwały ponad cztery lata. Teraz zaczęły rozprzestrzeniać się nowe informacje na temat Daimy, a pierwszy odcinek jest już prawie ukończony.
Czytaj też: Dragon Ball. 6 najlepszych anime dla fanów Son Goku i Vegety! Obowiązkowe pozycje
Polecany artykuł:
Wyciekły informacje o 1. odcinku Dragon Ball Daima
Szczegóły Dragon Ball Daima pochodzą od YouTuber'a Geekdom101, który wcześniej dokładnie ujawnił informacje na temat anime przed jego oficjalnym ogłoszeniem. Według insidera duża część pierwszego odcinka Daimy została pokazana w zwiastunie, a na jego początku nastąpi ogromna zmiana animacji.
Czytaj też: QUIZ dla fanów Dragon Ball! Jak dobrze znasz Son Gohana?
Opis pierwszego odcinka Dragon Ball Daima
Według doniesień odcinek rozpocznie się grafiką w stylu vintage Dragon Ball Z i będzie przypominał uwielbiany przez fanów klasyczny wygląd z lat 90., ale ostatecznie będzie wyglądał bardziej nowocześnie, jak Dragon Ball Super Broly.
Geekdom twierdzi, że dwaj bezimienni złoczyńcy rzucili klątwę na Goku, Vegetę, Piccolo i resztę naszych bohaterów, przekształcając ich z powrotem w formy dziecięce. Nie mogą jednak powrócić do swoich dorosłych ciał, używając Smoczych Kul do przełamania klątwy, ponieważ pochodzi ona z królestwa demonów.
To ostatecznie prowadzi do tego, że Goku i Najwyższy Kai wyruszają, aby rozpocząć pierwszą część Daimy, podczas której udają się do nowych miejsc, poznają nowe postacie i znajdą sposób na odwrócenie klątwy.
Czytaj też: Dragon Ball. QUIZ! Rozpoznasz każdego bohatera anime?
Co więcej, w Daimie pojawi się także krew, której w DBS w większości nie było. Dzieje się tak prawdopodobnie dlatego, że serial będzie anime przesyłanym strumieniowo, a nie emitowanym w telewizji. Geekdom zauważa, że Toriyama zatwierdza scenariusze serialu i edytuje je, aby ten był bardziej zgodny z jego wizją w porównaniu z problemami produkcyjnymi, które nękały serię Super.
Czytaj też: QUIZ dla fanów Dragon Ball! Jaką postacią z anime jesteś? Skrywa się w was Son Goku, Vegeta, a może Cell!
