Nowa grafika Dragon Ball Daima od Toei Animation opublikowana w majowym numerze License Global nie spodobała się fanom. Zdjęcie przedstawiało Shenrona i skurczonego Goku, co spotkało się z wyraźną krytyką ze względu na identyczną pozę głównego bohatera w wielu poprzednich promocjach Daimy. Fani zauważyli także pozostałości pola tekstowego wokół logo serii, co skłoniło do dalszych pytań, jak poważnie Toei traktuje projekt anime.
Czytaj też: Dragon Ball: 3 życiowe lekcje Akiry Toriyamy. "Nie zapobiegaj, lecz zmierz się z trudnościami"
Polecany artykuł:
Dragon Ball Daima a kiepski marketing
Pomimo ostrej reakcji fanów, album spotkał się z pozytywnym przyjęciem, a niektórzy fani z niecierpliwością wyczekiwali jednego z ostatnich projektów Akiry Toriyamy przed jego śmiercią. Jednak krytyka marketingu Toei Animation nie jest niczym nowym i jak wiemy, „prawa ręka” Toriyamy, Akio Iyoku, zakłada nową firmę, która ma zająć się wysiłkami licencyjnymi Dragon Ball. Podobno wynikało to z frustracji związanej z obsługą własności intelektualnej przez Toei i Shueishę.
Premiera Dragon Ball Daima odbędzie się jesienią 2024 roku, a jego oficjalny skrót brzmi: „W wyniku spisku Goku i jego przyjaciele stają się mali. Żeby wszystko naprawić, udają się do nowego świata! To wspaniała przygoda z intensywna akcja w nieznanym i tajemniczym świecie”.