George R. R. Martin bawi się z fanami Elden Ring
Dlaczego uwielbiamy Elden Ring? Nie, nie dlatego, że jest trudne, ale za gameplay, otwarty świat, świetne skonstruowanych bossów oraz tajemniczość świata oraz przedstawionej historii, w której ręce maczał sam George R. R. Martin. Ten w ostatnim wpisie na blogu odwołał się do plotek, w którym wspomina, że „nie ma nic do powiedzenia” na temat możliwej adaptacji, dodając „nigdy nie usłyszycie ode mnie chociażby pisknięcia”, co tylko wywołało dalsze spekulacje.
Czytaj też: Elden Ring z trybem multiplayer! Shadow of the Erdtree przestaje być takie straszne
„Aha, a jeśli chodzi o plotki, które słyszeliście o filmie fabularnym lub serialu telewizyjnym opartym na ELDEN RING… nie mam nic do powiedzenia. Ani słowa, nie, nic, nic nie wiem, nigdy nie usłyszałaś ode mnie pisknięcia." – pisze Martin.
Czytaj też: Elden Ring: Shadow Of The Erdtree — 5 najlepszych broni. Poziom trudności spadnie do łatwego
Nie do końca jednak wiadomo, o co właściwie chodzi autorowi Gry o Tron. Możliwe, że nawiązuje on do komentarzy reżysera Elden Ring, Hidetaki Miyazakiego, który jest otwarty na adaptację filmową. George R. R. Martin z pewnością sam widziałby w tym wszystkim dla siebie rolę, szczególnie, przy pisaniu scenariusza lub opowieści, która miałaby zostać przedstawiona w fimie/serialu.