Spis treści
Zagadka Flintstonów
W bajkach znajdziemy masę podtekstów, wskazówek dotyczących innych animacji oraz momentów do refleksji. Nie raz bajki nabierały innego wydźwięku, gdy oglądaliśmy ją któryś raz z rzędu, będąc przy tym o wiele starszym. Jedną z takich produkcji są legendarni Flintstonowie, którzy swój debiut na ekranach telewizorów zaliczyli w 1960 roku. Dla przypomnienia — przygody rodziny Flintstonów opowiadają o dwóch zaprzyjaźnionych rodzinach, Flintstonów i Rubble'ów, które żyją w erze kamienia. Komediowości produkcji nadaje fakt, iż każdego dnia ich życie dostarcza im wielu przygód i zabawnych sytuacji. Zostawiając komediowy aspekt przygody, wielu ludzi zastanawia się, czy Flintstonowie naprawdę żyli w przeszłości? Parę wskazówek mówi nam, że prawdopodobnie przez większość czasu żyliśmy w błędzie!
Polecany artykuł:
Flintstonowie żyją w przyszłości
Istnieje teoria mówiąca o tym, że Flintstonowie żyją w przyszłości! Idąc tym tropem, rodziny w bajce miałyby żyć po wielkiej wojnie światowej, w której historia zatoczyła koło a tytułowi bohaterowie, prezentują ludzkość, która cofnęła się do epoki kamienia łupanego. Podporą oraz ogromną wskazówką jest jeden z epizodów innej bajki, w której Jetsonowie budują maszynę do podróży w czasie. Maszyna miała zabrać Jetsonsów do przyszłości, jednak ci przenieśli się do epoki kamienia łupanego, spotykając Flintstonów. No dobrze, powiecie, że projekt się nie udał, ale to nieprawda. Wehikuł czasu spełnił swoje zadanie i przeniósł Jetsonów do przyszłości, jednak sami nie mogli być tego świadomi. Kolejne wskazówki opowiadające się za tą tezą przedstawiają masę gadżetów Flintstonów będące kamiennymi odpowiednikami maszyn elektrycznych.
Innymi, może mniej znaczącymi argumentami są, chociażby: tekst tytułowej piosenki "Żyją we współczesnej epoce kamienia" i fakt reprezentowania przez Freda przyszłości ewolucji, za sprawą jego siły, wyprostowanej postury oraz dla przykładu braku małego palca, który najwyraźniej przestał być ludzkości potrzebny. Uwagę przykuwa również ewolucja zwierząt i dinozaurów, które rozwinęły potrzebę pokoju ze swoimi ludzkimi sąsiadami, stając się przy tym ich domowymi pomocnikami. Teoria brzmi bardzo realnie, jednak, co wy o niej myślicie?