Chociaż niektóre drużyny mogą różnicować się umiejętnościami w ramach luki w drafcie, ostatecznie ten odgrywa ogromną rolę w wygrywaniu meczów. Nawet najlepsze drużyny na świecie mogą paść ofiarą kiepskiej fazy wybierania/banowania. O tym przekonało się ostatnio Fnatic, które miało przegrać decydujący mecz o awans do fazy play-off Mistrzostw Świata po wyborze tego konkretnego bohatera.
Czytaj też: LoL Worlds 2023 pierwszy raz od 9-lat bez drużyny LEC w fazie play-off. Blamaż G2, Fnatic i MAD Lions
Crisp twierdzi, że Fnatic przegrało w momencie wybrania Alistara
Należy zauważyć, że jeśli chodzi o utworzenie silnego składu drużyny, posiadanie lidera jest niezbędne, ale obecnie wsparcie jest jedną z najważniejszych ról na Riftcie, szczególnie w dalszej fazie meczu. Jednak ostatnio tankowatym wspierającym często brakuje nękania i siły na linii, co stwarza wrogowi okazję do ich przytłoczenia. Crisp dostrzegł tę szansę na trzeciej mapie z Fnatic i postanowił z niej skorzystać.
W wywiadzie udzielonym chińskiej telewizji po meczu Crisp stwierdził, że jego wybór Lux wygrał im mecz. Chociaż Fnatic mogło mieć plan co do Alistara w późniejsze fazie gry, tak ich linia z początku była niegrywalna ze względu na wybór tego supporta.
Spekulacje szalały na temat wyrazu twarzy Trymbiego, czy dobrowolnie wybrał on Alistara. Niektórzy uważali, że może być tak, że trenerzy kazali mu podjąć się grania tą postacią, zamiast wybrać czempiona według własnego uznania. Na szczęście Nightshare, trener Fnatic, rzucił trochę światła na przebieg draftu do 3-gry i dlaczego chcieli wybrać Alistara.
„Wiedzieliśmy, że Cait/Lux nadejdzie i decydowaliśmy, czy wybrać coś, co będzie dobre, czy też wybrać inny support. Ostatecznie Trymbi wybrał Alistara, więc wybraliśmy Alistara. Myślę, że wybór był… nie najlepszy, ale gdybyśmy grali trochę lepiej przeciwko Cait/Lux, nadal bylibyśmy w grze”.