Epic Games ofiarą rzekomego ataku hakerskiego
Twórca Fortnite, Epic Games, rzekomo ucierpiał w wyniku włamania do oprogramowania ransomware. Grupa hakerska stojąca za rzekomą kradzieżą danych nazywa się Mogilevich. Stoją oni także za kilkoma innymi głośnymi napadami, które miały miejsce w ciągu ostatnich kilku dni, a w zeszłym tygodniu grupa rzekomo wyłudzała dane od Infiniti USA i Bazaarvoice. Skradzione dane z Epic Games są obecnie wystawione na sprzedaż w dark web'ie i zawierają następujące elementy: „adres e-mail, hasła, imię i nazwisko, informacje o płatności, kod źródłowy i wiele innych danych”.
Biorąc pod uwagę ilość skradzionych danych, naruszenie to może zawierać wrażliwe informacje o kontach klientów, a także dane o Fortnite i innych tytułach Epic Games. Tego rodzaju naruszenia nie są niczym niezwykłym, ponieważ firma Insomniac Games również doświadczyła naruszenia bezpieczeństwa danych na dużą skalę w grudniu 2023 r.
Sprzeczne informacje dotyczące ataku
Nie jest jasne, czy Mogilevich ogłosił to ze względu na siłę przebicia, czy też wyciek danych jest zweryfikowany i prawdziwy. Ekspert Infosec i analityk cyberbezpieczeństwa Dominic Alvieri twierdzi, że wiadomość o włamaniu jest fałszywa, ponieważ grupa ransomware nie przedstawiła żadnego dowodu na faktyczne naruszenie Epic Games, jak napisał na swoim koncie na Twitterze/X.
Lawrence Abrams, ekspert ds. bezpieczeństwa informacji, twierdzi, że grupa żąda „15 tys.” za dane i nie przedstawi dowodu samego naruszenia.
Tego rodzaju atak ransomware może zweryfikować wyłącznie sama firma Epic, której eksperci ds. bezpieczeństwa powinni być w stanie wykryć, czy jakiekolwiek dane zostały przechwycone lub skradzione.