Niedawno Rockstar Games zmusił swoje zespoły programistów na całym świecie, aby ze względów bezpieczeństwa wróciły one do pracy biurowej zamiast pracować zdalnie ze swojego miejsca zamieszkania. Finalnie niezbyt to pomogą, ponieważ przecieki wciąż się ukazują — w tym gameplay z napadu oraz pobyt Lucii w klubie ze striptizem. Co ciekawe, najnowszy z nich związany jest bezpośrednio z jednym z deweloperów gry – Rockstar North w Edynburgu – który ujawnił niektóre szczegóły dotyczące ostatnich prac prowadzonych nad GTA VI.
Czytaj też: GTA 6 opóźnione? Akcje Take-Two mocno spadają! Fani obawiają się najgorszego
Polecany artykuł:
Twórca gry przypadkiem ujawnia nowości z GTA VI
Na małym zrzucie ekranu instrukcje pracy dla zespołu programistów pokazują, że „kończą prace nad dynamiką pogody, zwłaszcza burzami”. Obejmuje to pracę nad „zachowaniami i aktywnościami NPC”, które zmieniają się w zależności od pogody. W poprzednich tytułach GTA, gdy tylko zaczął padać deszcz, ulice były puste. Teraz wydaje się, że NPC-tów powinno być zdecydowanie więcej.
Co więcej, z instrukcji twórcy wynika, że pracują nad poprawkami błędów dla „J+L”, które najwyraźniej nawiązuje do Jasona i Lucii – dwójki bohaterów historii GTA VI. Dodatkowo fani odebrali wzmiankę o 40 godzinach jako wyraźny ukłon w stronę długości historii.
Oczywiście pamiętajcie, aby wszystkie tego typu niepotwierdzone przez Rockstar Games informacje brać z przymrużeniem oka. Nie zmienia to faktu, że takie niedopatrzenia ze strony twórców gry zawsze brzmią bardziej wiarygodnie niż te od Internetowych leaker'ów.