Lavender Brown i Ron Weasley byli parą prze kilka tygodni. Spotykali się na szóstym roku nauki w Hogwarcie i było to szczególnie trudne dla Hermiony, która przecież musiała dzielić z dziewczyną swojego przyjaciela sypialnię. Związek ten nie był jednak zbyt szczęśliwy, a para nawet nie wiedziała o sobie nawzajem zbyt wiele, bo pochłonięta była głównie całowaniem. Zarówno Harry, jak i najlepsza przyjaciółka Lavender - Parvati, byli przez cały ten związek w dość krępującej sytuacji. Otwarta złość Hermiony również nie była dla głównego bohatera zbyt pomocna.
Harry Potter. Aktorzy odtworzyli słynną scenę z filmu po latach!
Rupert Grint i Jessie Cave spotkali się po latach po raz kolejny po latach podczas jednego z wywiadów i przypomnieli o scenie ze słynnym łańcuszkiem. Jeśli widzieliście jedynie filmy, to możecie nie wiedzieć, że książkowa Lavender podarowała swojemu chłopakowi na święta Bożego Narodzenia w 1996 łańcuch, który chyba miał symbolizować trwałość ich związku. Niestety, bohaterowi nie przypadł on do gustu, za to nieźle ubawił jego braci i najlepszego przyjaciela. Lavender przesłała go do Nory sowią pocztą. W książce miał on jednak również dedykację.
„Harry przyjrzał się bliżej łańcuchowi i wybuchnął śmiechem. Zawieszona była na nim plakietka ze słowami: "Mój ukochany"
W filmie było to sporych rozmiarów serce przekute strzałą i bohaterka sama założyła je Ronowi na szyję na korytarzu szkolnym, już po powrocie Rona i Harry'ego z ferii świątecznych do szkoły. Hermiona na ten widok oświadczyła, że musi iść "się porzygać". Odtworzoną po latach scenę możecie zobaczyć poniżej.