Największe wydarzenie e-sportowe w Europie Środkowo-Wschodniej – IEM Katowice 2024 trwa w najlepsze. Od 3 do 6 lutego miała miejsce faza grupowa turnieju. Faza pucharowa startuje już 9 lutego. Najważniejszym dniem turnieju będzie jednak finał imprezy, który odbędzie się 11 lutego. Zawodnicy CS2 oraz StarCraft II zawalczą w Katowicach o łączną pulę nagród wynoszącą 1 500 000 dolarów. IEM to jednak nie tylko święto graczy oraz widzów e-sportu. To także targi IEM Expo, czyli miejsce na ekspozycję dla firm komputerowych, takich jak Intel czy Komputronik. Wydarzenie daje możliwość spotkania się nie tylko graczom, fanom, ale także twórcom gier, deweloperom czy influencerom.
IEM Katowice 2024 to nie tylko turniej. Poznajcie targi IEM Expo! O wydarzeniu opowiedział nam Piotr Janus z Komputronika.
IEM to walka graczy o wysoką pulę nagród. A co dokładnie zyskują firmy, które od lat sponsorują wydarzenia oraz te, które są obecne na targach?
Firmy sponsorujące wydarzenie, drużyny, jak również marki, które są obecne na EXPO zyskują bardzo dużo benefitów w związku z zaangażowaniem w e-sport.
Wśród wielu uniwersalnych korzyści biznesowych wymienić można m.in. wzmacnianie potencjału marki, angażowanie społeczności, dotarcie do nowych klientów czy odbiorców, zwiększenie sprzedaży, śledzenie trendów konsumenckich poprzez dostęp do danych, ich analizę oraz następnie wykorzystanie w swojej strategii biznesowej czy wyszukiwanie i angaż młodych talentów, czyli działania z zakresu employer brandingu.
Udział firm i marek w wydarzeniach, w których uczestniczą młodsi odbiorcy, pozwala także na odświeżenie wizerunku danego podmiotu. Jest on postrzegany jaka nowoczesny, znający aktualne trendy na różnych płaszczyznach.
W jaki sposób marki aktywują uczestników targów?
Sposobów na zaangażowanie gości Expo jest mnóstwo. Oczywiście, chyba tymi najpopularniejszymi jest organizacja na stoiskach turniejów i rozgrywek w konkretne tytuły. Fani rozemocjonowani kibicowaniem na trybunach często czują wtedy przypływ chęci gry i poczucia chociaż ułamka tej adrenaliny, dlatego bardzo chętnie uczestniczą w tego typu inicjatywach. Naturalnie nie może obyć się również bez konkursów i różnego rodzaju wyzwań z elementami grywalizacji. W tym roku jako Komputronik Gaming wraz z Intelem przygotowaliśmy akcję, w której będziemy sprawdzać, jak szybko odwiedzający są w stanie zainstalować procesor wraz z chłodzeniem na płycie głównej. Tego typu inicjatywy mają przy okazji walor edukacyjny. Wiele osób może się dowiedzieć, w jaki sposób sobie poradzić z danym wyzwaniem. Częstym elementem przyciągającym fanów są też influencerzy, którzy masowo zjawiają się na IEM. Uczestnicy odwiedzają stoiska sponsorów i partnerów oraz robią sobie zdjęcia czy też zbierają autografy od swoich idoli czy innych znanych osób. Lenovo Legion poszło w ubiegłych latach nawet o krok dalej, organizując na swoich stoiskach regularnie koncerty z udziałem tak popularnych artystów, jak Tede, Żabson czy Smolasty. Potencjał i kreatywność są praktycznie nieograniczone.
E-sport dynamicznie się rozwija. Jakie są najnowsze dane, perspektywy czy trendy?
Według przewidywań serwisu Statista.com światowy rynek e-sportu osiągnie w 2024 r. przychody w wysokości 4,3 miliarda dolarów. Oczekuje się, że roczna stopa wzrostu (CAGR wyniesie w latach 2024–2028 - 7,10 proc., co przełoży się do 2028 roku na przewidywaną wielkość rynku na poziomie 5,7 mld. dol. Do 2028 r. powinien on mieć łącznie 856,5 mln użytkowników. Zestawiając to ze spodziewaną liczbą ludności za 4 lata na poziomie ponad 8 mld osób, będzie to stanowiło około 10 proc. całej ludzkości. To niesamowite!
Wśród trendów dominować według mnie będzie dalsze umacnianie się potencjału gier, takich jak League of Legends, Fortnite czy Counter-Strike. Te tytuły z pewnością nadal będą cieszyć się dużą popularnością. Nie oznacza to, że e-sport zamyka się tylko na nie. Wręcz przeciwnie – jest bardzo zróżnicowany. O pluralizmie świadczy dalszy, dynamiczny rozwój innych gier z gatunku battle royal, strategii czasu rzeczywistego, „karcianek” czy gier planszowych w wersji cyfrowej.
Z zainteresowaniem będę się również przyglądał rozwojowi kobiecego e-sportu. Kobiety coraz częściej interesują się grami, pukając i wchodząc do e-sportowego świata.
O pięknie gier świadczy to, że każdy znajdzie coś dla siebie. Nie trzeba być nawet graczem – wiele osób woli też oglądać rozgrywki na najwyższym poziomie, obserwując, jak radzą sobie w danym tytule profesjonaliści.
A jakie będą Twoim zdaniem trendy technologiczne w gamingu w 2024 r.?
Uważam, że głównymi trendami w gamingu w 2024 roku będzie rozwój sztucznej inteligencji oraz VR.
Wykorzystanie AI na szerszą skalę będzie widoczne zarówno od strony produkcji oraz grania w same gry, jak również rozwoju i sprzedaży sprzętu. Zyskają – ba, już zyskują – firmy, które są obecne w tych segmentach. Akcje Nvidii od dłuższego czasu cały czas zwyżkują! Firma ta, współpracując z twórcami gier, tworzy oprogramowanie ACE, które ma być rewolucją w rozgrywce. NPC już nie będą oskryptowanymi „manekinami”, których rola sprowadza się do zdawkowych odpowiedzi. Z wykorzystaniem sztucznej inteligencji każda postać w grze będzie w stanie wejść z nami w interakcję oraz kontekstowo rozmawiać na dowolny temat. Jest to coś niesamowitego.
MSI natomiast już teraz zaprezentowało monitor, który wykorzystuje AI do przewidywania, gdzie znajduje się w danym momencie przeciwnik. Daje to kolosalną przewagę. Mówiąc szczerze - mocno też „niszczy” rozgrywkę. Jest to moim zdaniem mechanizm nieróżniący się niczym od klasycznego „cheatowania”. Wygranym będzie ten, kto będzie miał mocniejszy sprzęt, a naturalna, e-sportowa rywalizacja straci wtedy większy sens. Jeśli na lanowych wydarzeniach wszyscy będą mieli równe szanse, nie widzę w tym problemu (śmiech).
Jeśli chodzi natomiast o VR, to wejście na rynek Apple Vision Pro może dać drugi oddech tematowi wirtualnej rzeczywistości. Obecnie jesteśmy po premierze nowego produktu z nadgryzionym jabłkiem i faktycznie robi się ciekawie. Jeśli Apple uda się wprowadzić rozwiązania typu VR i AR „na salony”, to może to być mocnym kołem zamachowym dla rozwoju gier wykorzystujących tę technologię i dających potencjał dla wykorzystania gogli. Popularność może wtedy bardzo wzrosnąć - zwłaszcza w postaci aplikacji. Myślę, że na szerszą skalę nie wydarzy się to w tym roku. Musimy poczekać, aż sprawy zaczną nabierać tempa.
Jaki jest wpływ AI na rozwój e-sportu oraz popytu na elektronikę?
O ile uważam, że wpływ na gry typu single player będzie bardzo pozytywny, bo pozwoli zwiększyć imersję i satysfakcję z gry, to w e-sporcie – o ironio – może to zadziałać w drugą stronę. Sprzęt może mieć w pewnym momencie takie możliwości, że jego umiejętne wykorzystanie przełoży się na realną przewagę, która zaburzy ideę wyrównanej rywalizacji. Idealnym przykładem jest tutaj właśnie wspomniany monitor od MSI. To trochę tak, jakby w piłce nożnej bramkarz na kilka sekund przed wykonaniem jedenastki wiedział, w którą stronę padnie strzał. To oczywiście jedna z możliwości rozwoju.
Pozytywów jest jednak znacznie więcej! Jako Komputronik dostrzegamy, że coraz większym zainteresowaniem cieszy się zakup droższego sprzętu. Ktoś, kto kupuje laptopa gamingowego, nową kartę graficzną czy monitor, woli zainwestować, by przez kilka lat (3-4) móc grać w nowe tytuły na dobrym poziomie. Gracze wiedzą, że to inwestycja.
Z naszych analiz wynika również, że duży wpływ na to ma właśnie rozwój i wpływ sztucznej inteligencji. Coraz więcej osób, używając do pracy AI, potrzebuje odpowiednio wydajnych jednostek. To już nie tylko generowanie tekstu, ale wielkoformatowe zdjęcia, animacje czy pliki wideo.
Jak obecnie prezentuje się sponsoring w polskim e-sporcie na przykładzie IEM?
Moim zdaniem na tym polu marki mają w naszym kraju jeszcze bardzo wiele do zrobienia. Najczęściej angażują się one w akcje ad hocowe, związane właśnie z większym wydarzeniem jak IEM albo z jakąś akcją własną kierowaną do społeczności graczy (np. inicjatywa #brb community cup, organizowana przez Monte w grze Fortnite).
Słabsza kondycja polskiej sceny e-sportowej sprawia, że mało firm angażuje się w poważny, długotrwały sponsoring drużyn lub turniejów. Pojawia się jednak światełko w tunelu w postaci organizacji ENCE, która podczas naszej rozmowy dzielnie walczy o awans do finałów w Spodku. Może po wielu latach doczekamy się kolejnej złotej piątki? Trzymam za to kciuki!
Przejdźmy do tego, co jest wisienką na torcie dla większości fanów, czyli popularnego CS’a. Czy istnieje szansa na organizację w Polsce turnieju CS2 rangi Major?
IEM w Katowicach jest pierwszym poważnym turniejem, w którym gracze zmierzą się w nowej wersji Counter Strike’a. Pierwszy o randze major w CS2 odbędzie się w tym roku pod koniec marca w Kopenhadze. Oczywistym jest, że każdy polski fan tej gry chciałby, żeby turniej w Katowicach uzyskał rangę mistrzostw świata. Decyzja należy do głównych organizatorów. To oni sprawdzają potencjał wydarzenia w danym miejscu – zarówno pod względem biznesowym, logistycznym, jak również od strony kibicowskiej. Zachęcam więc fanów e-sportu w Polsce – przybywajcie tłumnie do Katowic i dopingujcie swoje drużyny. Marki natomiast do jeszcze większego zaangażowania. Pomocny może być również sukces polskiej ekipy albo chociaż zawodników z naszego kraju oraz nawiązanie do wyników „złotej piątki”. To na pewno przybliży Polskę do wejścia na absolutny top, jeśli chodzi o organizację majora w CS2.
Kogo będzie można spotkać na IEM Katowice 2024? Gdzie ich znajdziemy? Czy sama organizacja i przygotowanie stoiska to duże wyzwanie?
Na IEM Katowice nie powinno zabraknąć wszystkich najbardziej wpływowych influencerów ze świata CS’a i StarCrafta II. W tym roku jako gość, mogę trochę swobodniej przyjrzeć się temu, co przygotowali wystawcy dla odwiedzających. Tak naprawdę wiele kwestii wyjaśni się na miejscu, ponieważ firmy planują niespodzianki i niezbyt chętnie chcą zdradzać przed wydarzeniem, co czeka na odwiedzających.
Co przyciąga? Przede wszystkim zawsze były to dwie rzeczy. Pierwszą są rozgrywki dla amatorów. Emocje „wielkiej sceny” bardzo szybko się udzielają. Gracze kibicujący w Spodku dostają skrzydeł i chcą sami sprawdzić się „w boju”. I taką szansę dostają właśnie na Expo, gdzie praktycznie każdy wystawca udostępnia stanowiska do gier i organizuje różnego rodzaju turnieje.
Drugą są właśnie influencerzy i znane osobistości. Na targach możemy spotkać: zaproszonych głównie przez wystawców, youtuberów, twórców gier, zawodników drużyn e-sportowych itd. Ze względu na rangę imprezy, często są to postaci sławy światowej, co sprawia, że jest to jedna z nielicznych okazji zobaczenia ich z bliska.
W poprzednich latach pracowałem nad przygotowaniem stoiska Komputronika, także wiem, jak to wygląda od środka. Zazwyczaj to dość gorący okres, dlatego nie wiem, czy w ogóle miałbym czas, żeby spokojnie opowiedzieć na ten temat. Od czasu powstania Międzynarodowego Centrum Kongresowego przy Spodku, naturalnym stało się, że jest to idealne miejsce na stworzenie dodatkowej przestrzeni wystawienniczej, która będzie towarzyszyła rozgrywkom. I tak się właśnie stało. Od tej pory firmy, które w jakikolwiek sposób czują się związane ze społecznością graczy (zwłaszcza multiplayer) lub mają im do zaprezentowania produkt lub usługę, mogą zbudować stoisko i ogrzać się w promieniach międzynarodowych rozgrywek.
Dziękuję bardzo za interesującą rozmowę. Do zobaczenia w Katowicach!
Również dziękuję. Do zobaczenia na miejscu – może uda nam się spotkać choć na chwilę w tym tłumie… (śmiech).