Wyciek danych użytkowników ChatGPT
Tym razem ofiarami ataku hakerskiego są osoby, które korzystały z bardzo popularnej aplikacji, jaką jest ChatGPT. Wykradziono dane użytkowników logujących się do chatbota. Wyciek danych użytkowników został odkryty przez Group-IB to organizacja monitorująca m.in. czarne rynki w sieci. Jej przedstawiciele poinformowali o wykryciu ponad 100 tys. zainfekowanych urządzeń, z których wykradziono dane uwierzytelniające do ChatGPT. To nie wszystko hakerzy zyskali również dostęp do pytań zadawanych przez użytkowników.
Wykradzione dane były następnie sprzedawane na czarnych rynkach, a poszkodowani pochodzą z różnych krajów na całym świecie. W Europie poszkodowani są głównie użytkownicy z: Francji, Niemiec, Włoch, Hiszpanii i Polski.Na czarny rynek trafiły dane z dokładnie 1158 urządzeń z terenu Polski. Według Group-IB w tym celu wykorzystano głównie szkodliwy program o nazwie Racoon.
Skradzione dane z ChatGPT – co robić?
Niestety nie ma możliwości usunięcia wykradzionych i krążących po czarnym ryku danych. Jeśli jednak korzystacie z ChatGPT, to możecie sprawdzić swoją dotychczasową historię interakcji z chatbotem i upewnić się czy nic nie zginęło z historii.
Warto też zmienić dane do logowania do ChatGPT i innych stron, na których mogliście używać takich samych haseł. Wykradzione w ten sposób dane mogą posłużyć do ataków phishingowych, dlatego należy zwracać dużą uwagę na przychodzące do nas wiadomości.
Polecany artykuł: