Gen.G było jedną z nielicznych drużyn, które były na poważnie brane pod uwagę w kontekście potencjalnych Mistrzów Świata League of Legends w 2023 roku obok JDG, czy T1. Kolejną przeszkodą na drodze do finału miała być Chińska formacja Bilibili Gaming, która jeszcze przed meczem była skazywana na pożarcie przez Peyz'iego i spółkę. Po 5-mapowym pojedynku możemy mówić o pierwszej, koreańskiej wpadce na Worlds 2023. Co smutniejsze dla fanów z Korei Południowej, Ci musieli obserwować to z bliska.
Gen.G poza Worlds 2023! Fani z Korei nadal w to nie wierzą
Problemy Gen.G wyczuwalne były już na pierwszej mapie, kiedy to niespodziewanie ulegli po 30-minutach jednostronnej batalii. Co ciekawe, moment później Ci musieli już walczyć o życie, aby pozostać w grze na Worlds 2023.
Wreszcie trzecia mapa przyniosła zwycięstwo dla Gen.G, ale kibice obserwujący swoich ulubieńców z bliska mogli dostać ataku serca. Ich zwycięstwo zostało odnotowane dopiero po 50-minutach zaciętej walki, kiedy to Bilibili Gaming mogło nieraz domknąć mecz i odesłać Gen.G z wynikiem 0-3.
Przy rezultacie 2-2, który udało się osiągnąć Gen.G, można było stwierdzić — Peyz i spółka wrócili na dobre. Te stwierdzenia zostały bardzo szybko zweryfikowane. Świetnie wejście Bilibili Gaming w piątą potyczkę już od samego początku musiało zwiastował porażkę Gen.G, które ponownie nie mogło znaleźć sposobu na rywala. W 33-minucie koreańscy reprezentanci zmuszeni byli wywiesić białą flagę, a co ważniejsze przełknąć gorycz porażki przed własną publicznością. Nie brakowało braw, ale też i łez żegnających się z turniejem graczy.