Zanieczyszczenie światłem, jaki ma wpływ na ludzi?
Zaledwie kilka dnia temu na niebie prawie nad całą polską podziwiać mogliśmy zorzę polarną. Takiego szczęścia nie mieli jednak np. mieszkańcy Warszawy wszystko z powodu zanieczyszczenia światłem.
Zanieczyszczenie świetlne wynika z nadmiernego oświetlenia nocnego w miastach. Niebo na terenach niezurbanizowanych jest nawet 80 razy ciemniejsze niż niebo w wielkich miastach. Będąc na wsi lub w innym miejscu oddalonym od miejskich świateł, możecie zobaczyć Drogę Mleczną, w mieście możecie o tym zapomnieć. Zanieczyszczenie tego typu nie tylko utrudnia obserwację nocnego nieba, ale ma również negatywny wpływ na ludzi, rośliny i zwierzęta.
Wiele owadów zapylających ginie „usmażonych” przez sztuczne źródła światła. A warto pamiętać, że im mniej jest owadów zapylających, tym mniejsze są zbiory.
Jak nadmierne oświetlenie w miastach wpływa na ludzi?
Osoby mieszkające w dużych miastach częściej cierpią na: bóle głowy, zmęczenie, stres, odczucie niepokoju, bezsenność. Wyniki badań medycznych wskazują, że nocne sztuczne oświetlenie może być czynnikiem powodującym raka piersi, poprzez zmniejszanie ilości wytwarzanego nocą hormonu melatoniny.Oświetlenia uliczne, reklamowe i iluminacje obiektów architektonicznych mają olbrzymi wpływ na nas, choć często o tym nie wiemy. Świecące w okno latarnie utrudniają zasypianie, krzykliwe reklamy LED rozpraszają kierowców.
Oświetlenie, które początkowo miało podnieść poziom bezpieczeństwa na ulicach, stało się zmorą mieszkańców dużych miast. Sztuczne oświetlenie bez wątpienia pozytywnie wpływa na wiele aspektów życia pod warunkiem, że jest używane w granicach rozsądku.Szacuje się, że w Stanach Zjednoczonych 80% populacji, a w Unii Europejskiej 67%, mieszka na obszarach, w których nocne niebo nigdy nie jest ciemniejsze niż przy Księżycu świecącym w pełni, a tak jasno w nocy powinno być tylko 12 lub 13 razy w roku, a nie codziennie.
Polecany artykuł: