Spis treści
- Mistrzostwa Świata w League of Legends 2023. Mecz MAD Lions vs. Cloud9 19.10.2023. Kto wygrał?
- Mistrzostwa Świata w League of Legends 2023. BDS vs. JD Gaming 19.10.2023. Kto wygrał?
- Mistrzostwa Świata w League of Legends 2023. G2 vs. DK 19.10.2023. Kto wygrał?
- Mistrzostwa Świata w League of Legends 2023. LNG vs. Fnatic. Kto wygrał mecz?
Czas na kolejny etap League of Legends World Championship 2023!
Najpierw osiem drużyn musiały walczyć między sobą na etapie wstępnym, aby zdobyć jedno z dwóch ostatnich miejsc w następnej rundzie, gdzie zmierzą się z 14 innymi drużynami z innych głównych regionów w fazie formatu szwajcarskiego składającej się z pięciu rund. Na koniec w fazie pucharowej pozostałych osiem drużyn będzie walczyć o złoto i chwałę, a ich celem będzie podniesienie Pucharu Mistrza Świata.
- Faza play-in: dwie grupy round robin
- Faza grupowa: cztery grupy double round robin
- Faza pucharowa: drabinka pojedynczej eliminacji
Zobacz też: Mistrzostwa Świata w League of Legends 2023 - HARMONOGRAM , KALENDARZ, MECZE
Mistrzostwa Świata w League of Legends 2023. Mecz MAD Lions vs. Cloud9 19.10.2023. Kto wygrał?
Mistrzostwa Świata w League of Legends 2023 zawsze pełne są emocji. Te z pewnością dał również mecz Mad Lions vs. Cloud9 19.10.2023. Na to starcie z amerykanami europejskie lwy czekały z niecierpiętliwością, bo nie będzie to łatwy test. Draft ruszył o 8.20 MAD Lions od razu zadecydowało o wykluczeniu z gry Oriany, Nautilus, Rell, Maokaia i LeBlanc. W ich ręce trafił natomiast:
- Rakan,
- Jarvan IV
- Ezreal
- Gwen
- Syndra
Cloud9 postawili na:
- Xayah
- Taliyah
- K'Sante
- Jax
- Alistar
Mad Lions zaczęło świetnie - od pierwszej krwi dla Gwen na topie! Serca fanów drgnęły mocniej, bo początkowo to wybory postaci, których dokonało C9 prezentowały się zdecydowanie lepiej. Heraldzica trafiła w ręce C9 podobnie, jak pierwszy ze smoków. W 10 minucie padły kolejne dwa kille - jeden dla C9 i jeden po stronie MAD. Dynamiczna i rozpędzona gra na bocie sprawiła, że zanim wybiła 12 minuta wynik prezentował się już 2-2. Wyrównane starcie dostarczało ogromnych emocji! W 18 minucie C9 prowadziło już jednak 4 do 2 i europejskie lwy zaczęły mieć coraz większe problemy w tym starciu. Potem było już tylko gorzej. Ospałe MAD Lions kompletnie się pogubiło i przegrało 8:2 w 30 minucie.
Mistrzostwa Świata w League of Legends 2023. BDS vs. JD Gaming 19.10.2023. Kto wygrał?
Kolejną drużyną z Europy, która 19 października musiała podnieść e-sportową rękawicę był Team BDS. Szwajcarska zawodowa drużyna e-sportowa ruszyła do boju przeciwko JDG. Starcie rozpoczęło się po godzinie 10. BDS zbanowało między innymi Kalistę, Taliyah, Neko i . Postawiło natomiast na zestaw postaci:
- Vi
- Rakan
- Xayah
- Garen
- Casiopeia
Ich przeciwnicy JDG tymczasem zdecydowali się na:
- Jarvana IV
- Kai'Sę
- Alistara
- Ari
- Ornna
Po tych wyborach wielka walka Europa kontra Chiny mogła się rozpocząć. Nie dało się ukryć, że wybór postaci wydawał się niezwykle komfortowy dla BDS. Pojawiło się tylko pytanie, czy będą umieli z tego w pełni skorzystać, mając przed sobą tak poważnego rywala. Chociaż pierwsza krew wylądowała u Adama, to azjatycka drużyna szybko odwdzięczyła się osaczeniem szwajcarskiego topa i brutalnym mordem na Adamie pod wieżą. Walka przy heraldzicy skończyła się dla JDG fatalnie i rozpędzające się BDS zabrało potwora przy głośnych okrzykach publiki w studiu. Doping przebijał się nawet przez słowa komentatorów w polskim studiu. Do JDG trafił jednak pierwszy smok oceaniczny. Pierwszą wieżę zdobył Garen na swoim topie, a kolejną ofiarą miał paść mid. Niestety ta akcja nie wyszła na dobre BDS, stracili dwóch zawodników, wizję przy smoku i nie udało im się zdobyć wieży. 15 minuta i wynik 4:3 dla BDS wciąż budził jednak nadzieję. Ale BDS zabrakło zimnej krwi. Seria błędów doprowadziła nagle do wyniku 5:10 w 25 minucie. Przewaga pozycyjna JDG dała o sobie znać i szykowali się do zamknięcia mapy. Mimo iż Adam szybko oblegał kolejne struktury w pojedynkę, to przeciwnik był już w bazie szwajcarów. Po wykończeniu Adama BDS padło w swojej bazie. Inhibitor BDS padł w 27 minucie pokazując tym samym, że niestety, dobre rozpoczęcie nie wystarczy - gra trwa, aż padnie przeciwna baza. G2 zdobyło swojego 3 smoka i powoli próbowało pozbierać siły. Chociaż wciąż miało przewagę w złocie i zabójstwach, to sytuacja nie wyglądała już tak wesoło, jak w 20 minucie.
Mistrzostwa Świata w League of Legends 2023. G2 vs. DK 19.10.2023. Kto wygrał?
Na to starcie czekali wszyscy i G2 jest jego zdecydowanym faworytem. G2 zbanowało między innymi Vi, Lee Sina i Caitlyn, a zdecydowało się na wybór:
- Dravena
- Oriany
- Maokaia
- Renektona
- Renatę Glasc
Ich przeciwnicy poszli w kompozycję:
- Varusa
- Alistara
- Azir
- Jayce
- Rell
Na kilka minut przed wybiciem 11.30 obie drużyny były już gotowe, by wyruszyć do swojej dżungli i szykowały się na wielką walkę. Ikoniczna rywalizacja i wielkie emocje - to czekało na widzów w studiu i przed monitorami i telewizorami. Pierwsza krew w 9 minucie wpadła na konto Dravena. Karty były w rękach G2, pojawiło się tylko pytanie. Ryzyko i agresja opłaciły się, G2 długo dyktowało warunki na bocie. BrokenBlade zdobył zabójstwo w 10 minucie i tym samym G2 mogło puścić heralda i walczyć o wieżę na topie, chociaż nie udało się im wziąć całej wieży. Po nieudanej dla G2 walce o smoka w 15 minucie wynik prezentował się 3:2 z przewagą jednego killa dla Europejczyków. Gra zrobiła się już prawdziwie brutalna, a każdy błąd był surowo karany. G2 rzuciło w 19 minucie DK na kolana w fenomenalnej akcji na bocie. Konary odcięły rywala, ale szybki upadek wieży, sprawił, ze udało się ze starcia uzyskać przewagę kolejnych 3 zabójstw. G2 prowadziło 6 do 2, gdy wybiła 21 minuta i miało też przewagę jednej wieży. Kolejne konary, tym razem na midzie pozwoliły powiększyć im przewagę o kolejną śmierć rywala i podejść do barona. Niestety! DK świetnie wiedziało, jak rozegrać ten moment i wykorzystali szansę, odebrali przeciwnikom barona i złapać 3 zabójstwa. Chociaż oceaniczna dusza trafiła na konto G2 w 30 minucie, to drużyna straciła przewagę zabójstw i zrobiło się groźnie. Elder mógłby być tym, co pozwoliłoby im wrócić do tego meczu, bo wynik 7:8 stawał ich na przegranej pozycji. W 32 minucie G2 chwyciło się brzegu mapy i podciągnęło. Kupiło kolejny czas i odzyskało przewagę 11:9 dzięki potężnemu zwycięstwu na dolnej alejce. Ale gra nie została jeszcze wygrana. W końcu baron trafił na konto G2, które uciekło od przeciwników, by powrócić do bazy i ruszyć na eldera, który mógł rozstrzygnąć o lasach tego meczu. Emocje sięgały zenitu, a obie drużyny zdawały sobie sprawę z powagi sytuacji szykując wizję. Walka na ubitej ziemi, ale to G2 zyskało przewagę w walce o starszego smoka! G2 podeszło do sprawy z głową i pozostało tylko utrzymać tę ogromną przewagę! Baza przeciwnika zaczęła być rozbrajana, a kolejne egzekucje zdawały się nieuniknione! G2 wzięło wszystko, co można było wziąć i tylko czekało, by spuścić miecze na głowy DK. Ale to nie był koniec! Bezpieczna gra sprawiła, że działanie starszego smoka zakończyło się realnie bez żadnej walki. G2 znów pokazało jednak, że nie potrzebuje ulepszaczy i w 42 minucie świetną walką na midzie uskrzydliło się, by pogalopować po bazę przeciwnika. G2 wygrało wynikiem 15:9!
Mistrzostwa Świata w League of Legends 2023. LNG vs. Fnatic. Kto wygrał mecz?
Na to spotkanie czekali szczególnie polscy kibicie! Oto czas na Fnatic i naszego polskiego supporta. Trymbi ma ma szansę pokazać na co go stać. Jakie postaci wybrali? W ręce Fnatic trafili:
- Renekton
- Ezreal
- Taliyah
- Rell
- Jayce
Tymczasem LNG zdecydowało się na:
- Rakana
- Xayah
- Jarvana IV
- Jax
- Azir
Rozkręcony Tarzan niczym król dżungli zdobył pierwszą krew dla LNG, a kolejne zabójstwo trafiło do środkowego rywali Europejczyków. Trudno było winić Fnatic za podjęte przez nich działania jednak sytuacja nie prezentowała się wesoło. W 12 minucie Fnatic wciąż nie miało żadnego zabójstwa, a ich przeciwnicy już 4. Na pocieszenie w ręce FNC trafił jedynie pierwszy smok. 14 minuta to już jednak wizja dla przeciwników pod heraldem i wynik 6:2. Mimo ogromnych emocji, oglądaliśmy głównie upadki. W 23 minucie przeciwnik miał już 13 zabójstw do 7, które udało się uciułać pomarańczowym. Padały kolejne wieże czerwonej strony, którą FNC reprezentowało i wszystko wskazywało na to, że LNG może szykować się do rozmontowania bazy przeciwnika. Jedynym pozytywem był wyrównany wynik w smokach, ale Fnatic potrzebowałoby już nie czasu, a prawdziwego cudu, by powrócić do gry na równych warunkach. LNG pomaszerowało na barona w 26 minucie i bez problemu zdobyła dla siebie fioletowe wzmocnienie. Końcowy wynik meczu w 28 minucie to 20:8 dla LNG i prawdziwa tragedia, która zwaliła się na głowy pomarańczowej drużyny i naszego reprezentanta na tych mistrzostwach.