Spis treści
- Sea of Star zaskakuje historią od samego początku!
- Dlaczego Sea of Stars jest najlepszym RPG 2023 roku?
- Gameplay Sea of Stars to prawdziwy majstersztyk
- Napawaj się widokami Sea of Stars!
- Sea of Stars to jeden z najlepszych RPG-ów wszechczasów
Powrót do ulubionej książki to coś więcej niż tylko ponowne obejrzenie tego samego filmu lub przeczytanie znanej nam książki. Niektórzy ludzie wracają do tej samej gry lub oglądają ten sam serial co roku, podczas gdy inni mogą chcieć na nowo zapoznać się z dawno niewidzianym przyjacielem. Jest coś romantycznego w ponownym przeglądaniu migawek naszej własnej historii przez pryzmat tego, co pomogło nam zdefiniować nas w tamtych czasach i co pozostaje z nami wiele lat później. Podczas gdy w popkulturze i mediach roi się od wznowień, sequeli, przeróbek i tym podobnych, rzadko zdarza się, aby pojawiło się coś nowego i wzbudziło poczucie zaznajomienia. Wiele gier reklamuje się jako inspirowane klasykami SNES, ale Sea of Stars wyróżnia się tym, że nie tylko rozumie, jak te gry wyglądały i jak się w nie grało, ale także jak się je czuje.
Będzie to krótka recenzja oraz opowieść o tym, jak niepozorny tytuł studia Sabotage skradł moje serce i oderwał od najbardziej wyczekiwanych przeze mnie gier tego roku, czyli Baldur's Gate 3 oraz Starfield. Według mnie, mamy tutaj grę lub chociaż RPG-A Roku!
Sea of Star zaskakuje historią od samego początku!
W tej historii gracze wybierają pomiędzy jednym z dwóch stażystów, którzy są o krok od zostania Wojownikami Przesilenia (Solstice Warriors): Zale’em, tancerzem słonecznych ostrzy, lub jego przyjacielem Valere, księżycowym mnichem. Gra rozpoczyna się na początku rytuału przejścia, po którym następuje krótki powrót do dekady treningu. Gdy Zale i Valere stają się Wojownikami Przesilenia, otrzymują misję zniszczenia niegodziwego czarnoksiężnika znanego tylko jako Fleshmancer. Wkrótce para zostaje wciągnięta w konflikt pomiędzy Wojownikami Przesilenia, który rozszerza się nie tylko na ich świat, ale także na światy i inne osie czasu. No to tyle, jeśli chodzi o fabułę, ponieważ ta gra tutaj ogromną rolę i nikomu nie chchciałbym popsuć zabawy w powolne odkrywaniu świata.
Dlaczego Sea of Stars jest najlepszym RPG 2023 roku?
Od samego początku widać, że Sea of Stars rozkoszuje się tropami JRPG, pochylając się nad nimi z pełnym miłości mrugnięciem. Bohaterowie są ucieleśnieniem archetypów, ale ich charakterystyka jest świeża i wzmocniona ostrym pismem. Podobnie, chociaż gra uderza w znajome rytmy, często podważa oczekiwania swoją narracją. Gra zawsze żartuje, ale nigdy nie przekracza granicy w stronę mdłości. Jest nawet postać drugoplanowa, która prawie przełamuje czwartą ścianę, omawiając rozwój fabuły, ale w bezczelny sposób.
To właśnie podejście – i mistrzowskie wykonanie – odróżnia Sea of Stars od podobnie umiejscowionych „inspirowanych stylem retro” turowych gier RPG. Jeśli mieliście okazję zagrać w takie ikoniczne tytuły jak Breath of Fire, gry Lunar na PlayStation, Illusion of Gaia lub inne podobne gry, to Sabotage dokładne je przestudiowało i stworzyło coś bardzo autentycznego.
Turowe starcia rozpoczynają się powoli i wyposażają gracza w ataki czasowe, ataki ładowane i innowacyjny system blokowania, dzięki któremu gracze mogą anulować oczekujący atak wroga, wykonując serię ataków żywiołami lub bronią przed następną turą wroga. W miarę powiększania się drużyny wprowadzane są kombinacje ataków drużynowych z więcej niż kilkoma wywołaniami. W rezultacie walka jest wymagająca, ale nie przytłaczająca, wymaga uwagi i oczekuje, że zwycięży efektywne wykorzystanie umiejętności i naładowanych ataków.
Gameplay Sea of Stars to prawdziwy majstersztyk
Przy sześciu członkach drużyny wymiana członków w walce jest dziecinnie prosta. Zarządzanie drużyną jest również intuicyjne, a wszystkie postacie awansują razem. Wybory w Sea of Stars projektowe są zamierzenie i przemyślanie, a także stanowią dowód na to, że gra szanuje czas gracza.
Valere i Zale swobodnie eksplorują świat, pływając i skacząc po różnych środowiskach, a nawet huśtając się, korzystając z urządzenia typu hak. Segmenty te płynnie łączą platformówkę RPG akcji z ery Zeldy lub Secret of Mana z ery SNES i zawiłościami walki turowej. Choć nie jest zaskoczeniem ani cudem technicznym, że gra z 2023 r. może przekroczyć ograniczenia sprzętowe z 1993 r., wydaje się ona organiczna i sprawia, że świat wydaje się żywy. Lochy i lokalizacje są dobrze zaprojektowane, oferując podgląd niedostępnych obszarów, które gracze wkrótce będą przechodzić. W lochach i poza nimi jest mnóstwo zagadek, wymagających strategicznego użycia chwytaka, pchania bloków lub przedmiotów w wyznaczone miejsca, a nawet korzystania ze zdolności Wojowników Przesilenia, aby dowolnie zmieniać porę dnia. Nie ma ani jednego lochu, który trwałby zbyt długo, a przypadki cofania się są bardzo rzadkie.
Napawaj się widokami Sea of Stars!
Sea of Stars oferuje naprawdę dobrą fabułę i walkę, ale temu wszystkiemu znaczeniu nadaje błyszczący świat! Widoki i dźwięki są po prostu genialne. Główny kompozytor, Eric W. Brown, naprawdę oddaje istotę gatunku, jednocześnie nasycając go bez nowoczesnych dodatków, tworząc pejzaż dźwiękowy, który można odtwarzać w nieskończoność. Grafika gry to piękny styl artystyczny. Oglądanie postaci zmieniających się podczas bitwy jest zachwycające, nie wspominając nawet o świetnych animacjach ostatecznych ataków każdej postaci czy często gigantycznych animacjach bossów. Sea of Stars zwyczajnie oddaje esencję retro JRPG.
Sea of Stars to jeden z najlepszych RPG-ów wszechczasów
Sea of Stars opiera się na przeszłości, nie będąc do niej zbyt mocno przywiązanym, czerpiąc elementy z klasyki, dodając jednocześnie techniczne akcenty, aby ożywić postępowanie. Nie próbuje po prostu kopiować klasyków ani zapewniać usilnie retro wrażeń. Zamiast tego odtwarza doświadczenie odczuwalne podczas gier z dawnych lat, pozwalając nam ponownie przyjrzeć się temu, jak to kiedyś wyglądało.