Na pierwszy warszawski „Otwarty kiermasz larpowy” przybyły tłumy
Wyprzedaże garażowe cieszą się coraz większą popularnością. Osoby, które biorą udział w larpach doskonale wiedzą, że skompletowanie stroju na grę noże być bardzo kosztowne dlatego wiele osób korzysta z ofert sprzedaży rzeczy używanych na grupach larpowych. Takie rozwiązanie jest niezwykle praktyczne, ale ma jedną wadę, kupionego stroju nie da się przymierzyć, zobaczyć ani dotknąć, a ilość oszustw na internetowych wyprzedażach jest niestety coraz większa.
Zorganizowany po raz pierwszy w Warszawie „Otwarty kiermasz larpowy” w Centrum Dawnych Sztuk Walk cieszył się olbrzymią popularnością. W kilkanaście minut od otwarcia 300-metrowa sala CDSW wypełniła się kupującymi. Na kiermaszu wystawiały się zarówno osoby prywatne, które chciały sprzedać zalegające w szafie rzeczy, jak i słynni larpowi rzemieślnicy, oferując swoje produkty w atrakcyjnych cenach. Zainteresowanie tego rodzaju inicjatywami było olbrzymie, a wielu uczestników pytało o kolejne edycje.
Dowiedzieliśmy się od organizatora tej inicjatywy Roberta Szateckiego, że całkiem prawdopodobnie odbędzie się kolejna edycja „larpowej garażówki” na jesieni po zakończeniu letniego sezonu larpowego.