Spis treści
- Inauguracyjni zwycięzcy
- Szansa na poprawę bilansu
- Słodko gorzki dzień dla Polskich zawodników
- Nie przegapcie meczów Polaków
Inauguracyjni zwycięzcy
Każda z drużyn miała okazje wczoraj rozegrać dwa mecze i powalczyć o bilans 2-0 przed piątkowymi rozgrywkami. System Szwajcarski zapewnia drużynom możliwość na dwie pomyłki w drodze do upragnionego awansu. NAVI, FaZe, Fnatic oraz B8 to drużyny, które sięgnęły wczorajszego dnia po komplet punktów i już dzisiaj mogą zapewnić sobie awans na Majora w Paryżu. Jedynym zaskoczeniem tego dnia była ostatnia z wymienionych formacji, czyli Ukraińskie B8 z 48-miejscem w rankingu HLTV. Nic nie przeszkodziło im w pokonaniu faworytów obydwu spotkań, czyli MOUZ oraz Virtus Pro.
Szansa na poprawę bilansu
Remisowy bilans wywalczyło osiem drużyn: Apeks, Bad News Eagles, 1WIN, GamerLegion, Falcons, Mouz, Into The Breach oraz Virtus Pro. Niespodziankę sprawiło tutaj wcześniej wspomniane B8, które wypchnęło Virtus Pro do drużyn z bilansem 1-1. Dzhami „Jame” Ali i spółka przyzwyczaili nas do radzenia sobie nawet z najlepszymi rywalami, ale to może właśnie Ukraiński zespół będzie czarnym koniem tego turnieju.
Słodko gorzki dzień dla Polskich zawodników
Wciąż za sprawą systemu rozgrywek, trzech naszych zawodników pozostaje w grze, ale nie wszystkim wróżymy dalszej gry w turnieju. Zdecydowanie najgorszej wypadła ekipa Macieja „F1KU” Miklasa, czyli OG. Po przegranej wpierw 10-16 na zespół FaZe, następnie musieli ruszyć na zespół GamerLegion w składzie z Kamilem „Siuhym” Szkaradkiem. Tam kompletny brak porozumienia na mapie Ancient oraz indywidualne problemy zepchnęło OG do walki o być albo nie być w dzisiejszym dniu.
Wcześniej wspomniany Siuhy i spółka mogą zdecydowanie zaliczyć dzień do udanych. Pierwszy przegrany mecz z dobrze radzącym sobie podczas tego turnieju zespołem Apeks, został zrekompensowany w batalii z OG, podczas której bezlitośnie zamknęli swoich oponentów. W dzisiejszym pojedynku staną naprzeciw 1WIN, czyli 37-formacji HLTV.
Zdecydowanie najlepiej zaprezentował się wczoraj zespół Karola „Rallena” Rodowicza. Pomimo bilansu 1-1, Into The Breach zdołał już na inaugurację turnieju mocno postraszyć jednego z faworytów całego RMR, czyli drużynę Natus Vincere. Ukraińcy dopiero w dogrywce sięgnęli po zwycięstwo, rezultatem 22-19. W celu wyrównania bilansu Rallen z kolegami ruszyli na mecz przeciwko Sprout, a ich postawa połączona z wynikiem 16-9 robiła wrażenie!
Nie przegapcie meczów Polaków
Przypominamy, że transmisję z polskim komentarzem możecie śledzić na kanale Izaka, która rusza już od godziny 11:00. Link znajdziecie poniżej:https://www.twitch.tv/izakooo