Spis treści
- Jankos i Team Heretics w poszukiwaniu stabilności
- Fresskowy i MAD Lions z nowym otwarciem
- Daglas, czyli przyszłość polskiego League of Legends?
Jedno z najbardziej wyczekiwanych wydarzeń e-sportowych w Europie, czyli Zimowy Split League of Legends LEC 2024 rozpocznie się już 13 stycznia i potrwa aż do 18 lutego. 10-zespołów będzie rywalizowało w stolicy Niemiec, Berlinie o pulę nagród 80,000 euro w fazie play-off. Co ważniejsze, w 2024 r. nie zabrakło reprezentantów Polski, którzy staną przed ważnym zadaniem, mianowicie aby dobrze rozpocząć rok i szybko ugruntować swoją pozycję. Z jakimi przeszkodami oraz celami zmierzą się Marcin "Jankos" Jankowski, Kacper "Daglas" Dagiel i Bartłomiej "Fresskowy" Przewoźnik? O tym w tym artykule.
Czytaj też: LEC Winter 2024: Kiedy start, harmonogram, drużyny, format, pula nagród i wiele więcej
Jankos i Team Heretics w poszukiwaniu stabilności
Naszą analizę zaczniemy od ikony polskiej sceny League of Legends, czyli Marcina "Jankosa" Jankowskiego. Ten po nieudanym 2023 r. z ekipą Team Heretics liczy na odbudowę formy, co udało im się pokazać pod koniec letniego sezonu LEC, zajmując 4-miejsce w fazie grupowej oraz awansując do fazy play-off. To finalnie nie wystarczyło Heretykom, aby awansować na finaly Worlds 2023 w Korei Południowej, co było ogromnym zawodem dla polskiego Junglera.
Teraz w składzie Wunder, Perkz, Jankos, Flakked i Kaise oraz ponowne zjednoczenie legendarnej trójki z G2 Esports, Team Heretics musi odbudować swoją pozycję na europejskiej scenie oraz powalczyć o awans na MSI 2024 i Worlds 2024, które będą weryfikacją tego jakże mocnego i przepełnionego gwiazdami składu.
Fresskowy i MAD Lions z nowym otwarciem
Bartłomiej "Fresskowy" Przewoźnik po fenomenalnym sezonie 2023 w barwach Movistar Riders i zajęciu drugiego miejsca w rozgrywkach EMEA Maters otworzył sobie drzwi na wielką scenę League of Legends. W 2024 r. polski midlaner postara się u boku Myrwn, Elyoya, Supa i Alvaro odtworzyć sukcesy Lwów z 2022 roku.
Mocno przebudowany skład z pewnością będzie szukał stabilizacji oraz wzajemnego zrozumienia, jednak indywidualności mogą być bronią obusieczną w pierwszym, testowym zimowym sezonie LEC dla MAD Lions.
Daglas, czyli przyszłość polskiego League of Legends?
Kacper "Daglas" Dagiel był jedną z głośniejszych postaci na e-sportowej scenie League of Legends w 2023 r. i to nie z powodu sukcesów drużynowych, a indywidualnych. Zaledwie w wieku 17-lat, polski jungler ruszył na ratunek najgorszego w historii sezonu Team'u Vitality, które rozpadało się na oczach fanów. Nie tylko zabrakło ich na najważniejszych turniejach w zeszłym roku, ale też zanotowali historyczne ostatnie, 10. miejsce w ostatnim, letnim sezonie LEC 2023.
Pomimo sporej pomocy Polaka i radzenia sobie w tej jakże ciężkiej sytuacji nie udało mu się w pojedynkę odmienić losu Team'u Vitality, które musiało spisać na straty cały rok. Z tego powodu Pszczoły postanowiły przebudować zespół i w składzie Photon, Daglas, Hylissang, Vetheo i z Carzzy'm na czele ruszyć po sukcesy w 2024 r. Nie można odmówić polotu oraz świetnie wyglądającego na papierze zestawienia ekipy Douglasa, jednak czy indywidualności będą w stanie przekuć swoje umiejętności na zwycięstwa? Miejmy nadzieje, że tak.