Rekkles to jedno z największych nazwisk w League of Legends. Od dłuższego czasu jest częścią pro-sceny i jest lub był jednym z najlepszych ADC, jakich kiedykolwiek wyprodukowała Europa. Jednak od wiosennego splitu LEC 2023, gdzie jego powrót do Fnatic zakończył się katastrofą, stał się on nieobecny nie tylko na scenie, ale też na swojej ukochanej dotychczas pozycji, ADC. Wygląda na to, że Rekkles jest gotowy na powrót z hukiem. Według raportu Sheep Esports, w nadchodzącym sezonie dołączy on do drużyny akademii T1 i będzie grał w lidze LCK Challengers League.
Czytaj też: T1 LoL Faker przejdzie na emeryturę po wygraniu Worlds 2023? Znamy odpowiedź
Rekkles i Faker w drużynie marzeń? Wpierw akademia
Artykuł z Sheep Esports sugeruje, że Rekkles został zauważony w ośrodku T1 podczas Worlds 2023. Czytamy tam również, że Rekkles trenował z zespołem akademii w roli supporta. Dołączenie do T1 w takim momencie jest niewątpliwie czymś wielkim nawet dla kogoś takiego jak Rekkles. T1 niedawno wygrało Mistrzostwa Świata League of Legends, a Faker zdobył swój czwarty tytuł.
Czytaj też: T1 skins: Znamy postacie, które otrzymają skórki LoL Worlds 2023
Dlatego szum wokół tej organizacji jest obecnie przeogromny. Dodatkowo Rekkles to coś więcej niż tylko gracz, to marka sama w sobie. Trudno przewidzieć, jak poradzi sobie ta ekipa, ponieważ Rekkles będzie grał zawodowo jako support w regionie, który jest znacznie bardziej konkurencyjny niż Europa.
Wygląda jednak na to, że wielu europejskich i koreańskich fanów będzie skłonnych zainwestować w Rekklesa, ponieważ Szwed to popularna persona wśród weteranów League of Legends. Dodatkowo warto zaznaczyć, że T1 ma zwyczaj promowania graczy ze swojej akademii do głównego zespołu. Czy zobaczymy kiedyś Rekklesa w podstawowym składzie T1? Byłoby ciekawie!