RoboCop: Rogue City. Polskie studio zrobiło świetną grę i zapowiada tryb New Game+

Spis treści

1. RoboCop: Rogue City - recenzja
2. Twórcy gry RoboCop: Rogue City wprowadzą tryb New Game+

Gra RoboCop: Rogue City nawiązuje do filmu z 1987 którego bohaterem jest policjant Alex Murphy, który ginie podczas policyjnej akcji. Dzięki technologii korporacji OCP zostaje przywrócony do życia i jako cyborg wraca na służbę, by pilnować prawa i porządku na terenie miasta Detroit. Sprawdźcie, czy warto zagrać w tę grę.

RoboCop: Rogue City - recenzja

Informacja o tym, że polskie studio, które stworzyło bardzo dobrze przyjętą grę Terminator: Resistance bardzo mnie ucieszyła. Zarówno wspomnianą wcześniej produkcję, jak i RoboCop: Rogue City oceniam bardzo dobrze. Uważam, że obie produkcje docenią osoby, które wychowały się na tych kultowych filmach SF. RoboCop: Rogue City ma ładną grafikę, ale to, co zachwyciło mnie w grze najbardziej to wierne odtworzenie retro-futurystycznego miasta Detroit. Grając w RoboCop'a miałam wrażenie, że dosłownie przenoszę się do świata znanego z filmu, zwłaszcza że w grze wykorzystano oryginalną muzykę z filmu, a nawet odwzorowano wygląd głównych postaci z oryginalnej produkcji. Dodatkowo głos głównego bohatera podkłada Peter Weller – aktor znany z roli RoboCopa z lat 90. Jest to wręcz genialny zabieg, który doceni każdy, kto oglądał film. Sama rozgrywka sprawia dużo zabawy. Rozpoczynając grę, nie nastawiałam się na bardzo rozwiniętą fabułę, lecz bardziej na klimatyczną strzelankę i faktycznie to dostałam, a nawet coś więcej. Przejście całej gry zajęło mi 12 godzin, przy czym poświęciłam bardzo dużo czasu na wykonywanie drobnych misji pobocznych jak: wlepianie mandatów, udzielanie pouczeń czy szukanie poukrywanych skradzionych portfeli. Misja główna nie będzie wielkim zaskoczeniem dla osób, które znają film, ale dla tych, którzy go nie znają, fabuła może być zaskakująca. Miałam olbrzymią frajdę, walcząc z gangami i grając praktycznie jednoosobowym czołgiem z dostępem do sporego arsenału. Chociaż niektórzy gracze narzekają na to, że RoboCop jest praktycznie niezniszczalny, to moim zdaniem jest to celowy zabieg, który powoduje, że faktycznie czujemy, że gramy kimś o nadludzkich umiejętnościach. Nasz bohater nie skacze i nie unika...bo nie musi. Świetnie zrobione i bardzo klimatyczne są przebłyski świadomości Alexa i jego dialogi. To, co ja cenię w tej grze to prosty i przejrzysty sposób rozwoju naszego bohatera. Uważam, że to świetna gra dla osób, które nie mają wiele czasu na granie i nie mają ochoty zagłębiać się w zagmatwaną fabułę, gdzie rozwiązanie nawet mini questa wymaga długich podróży i rozmów z wieloma osobami, a stworzenie grywalnej postaci oznacza czytanie poradników w internecie. Fajnie zrobiona jest ostateczna walka i podsumowanie tego, jak nasze zachowanie wpłynęło na postacie NPC w grze. Oznacza to, że nie jest to zwykła strzelanka. Wątki z postaciami NPC faktycznie mają wpływ na fabułę i zakończenie. Moim zdaniem ta gra gwarantuje świetną rozrywkę na dobrym poziomie i nie jestem jedyną osobą, która tak uważa, patrząc na oceny graczy np. na Steam (90% pozytywnych ocen). Moja ocena tej gry to 9/10. Po jej przejściu uważam, że jej największym minusem jest jej długość. Jest to świetna gra z dużym potencjałem i z chęcią rozwiązywałabym nowe policyjne misje w Detroit, zwłaszcza że na głównej mapie bez problemu można dodać kilka budynków, w których mogłyby się odbyć interwencje. Jeśli chodzi o inne uwagi dotyczące gry, to brakowało mi pozostających śladów walki na zbroi RoboCopa i ewentualnie opcji jej naprawy. Kolejną rzeczą do poprawienia w rozgrywce jest sprawa znikających trupów i śladów po kulach. Czepiając się detali, dodałabym odgłos upadku, jeśli spadamy z niskiej wysokości np. z rampy. Mimo tych minusów za całość należą się wielkie brawa dla ekipy studia Teyon, zrobiliście świetną grę!

Twórcy gry RoboCop: Rogue City wprowadzą tryb New Game+

Fani gry będą zachwyceni faktem, że jej twórcy biorą pod uwagę uwagi społeczności, która chciałaby spędzić więcej czasu w grze. Studio Teyon ogłosiło, że obecnie bada, jak wprowadzić tryb New Game+ do tytułu. Nie ma jeszcze żadnych konkretnych informacji na temat tego, co oferować ma nowy tryb ani kiedy się pojawi, natomiast jak przeczytać możemy we wpisie na profilu X, pozostaje nam czekać, bo więcej informacji na ten temat powinno pojawić się w nadchodzących tygodniach. Uważam, że taka postawa twórców gry względem społeczności graczy jest godna naśladowania. Dobrze jest wiedzieć, że nadal są twórcy gier, których interesuje opinia graczy i chcą rozwijać swoją grę, biorąc pod uwagę ich sugestie.