Każdy polski kibic Counter Strike'a z pewnością zna Pashe i jego dwa wielkie karabiny. Imponował nam nie tylko dużym poziomem na e-sportowej scenie, osiągnięciami, humorem, zawziętością ale i najbardziej wysportowaną sylwetką ze wszystkich zawodowych graczy. Tym samym jego kolejnym wyczynem, po ostatnich freak'owych walkach ma być przejechanie rowerem 1700 km do Francji, jeśli polska formacja 9INE przejdzie przez fazę mistrzów. Pasha deklaruje, że cała wyprawa odbędzie się z jego zespołowym partnerem, aktualnej amatorskiej drużyny emeritos banditos, a wydarzenie będzie transmitowane na żywo.
Podjęcie takiego wyzwania jest świetną inicjatywą i z pewnością motywuje je fakt, że ostatni raz całą Polską formację na Majorze mieliśmy okazję oglądać prawie 5 lat temu. 9INE aktualnie błyszczy formą, a ostatnimi czasy pokonywało między innymi G2 Esports, Team Vitality oraz BIG podczas ostatniego RMR-A. Można spokojnie zakładać, że wyjście z grupy dla Aleksandra "hadesa" Miśkiewicza i spółki jest tutaj w zasięgu ręki, a Polscy kibice prócz ostatnich mistrzostw świata, będą mogli również śledzić rowerowe przygody Pashy.
Liczymy na to, że obietnica weterana CS:GO doda motywacji naszym reprezentantom i wspólnie przywrócą nam radość z oglądania Counter Strike'a na najwyższym poziomie. Sukces Virtus Pro z Pashą na czele w postaci tytułu EMS One Katowice Major in 2014 pozostaje w sercach polskich fanów, aż po dziś dzień.
Start zmagań naszych rodaków zaplanowany jest na 13 maja i za sprawą miana legend swój maraton o BLAST.tv Paris Major 2023 rozpoczną o jedną fazę przed drużynami, ze statusem pretendentów. Pomimo braku doświadczenia zawodnikom 9INE na turniejach tej rangi jesteśmy przekonani, że postarają się oni o pozytywne zaskoczenie, a pomóc w tym ma początkowa rywalizacja w systemie best-of-one. Trzymamy kciuki!