Shadows of Doubt zadebiutował w Steam Early Acces 24 kwietnia o godzinie 17:00 i pomimo małej ilości recenzji produktu, to założenia samej gry robią wrażenie. Producent ColePowered Games zaprasza nas do sandboksowej gry detektywistycznej z elementami skradanki. Miasto wzorowane ma być na tych z tworów sci-fi i ma odsłonić przed nami swoją mroczną stronę oraz przedstawić otaczającą je korupcję. Fabuła gry pozwoli nam poprowadzić emerytowanego policjanta, który został detektywem w brudnym mieście noir w latach 80. Przed nami zostanie rzucone masa śledztw, a my będziemy musieli zmierzyć się z zagrożeniami miasta.
Rozbudowane algorytmy SI i nie tylko
Jeżeli fabuła gry wydaję się dla was sztampowa, to powinniście zwrócić uwagę na zaimplementowanie mieszkańców, którzy za sprawą rozbudowanego algorytmowi SI będą w stanie determinować swoje potrzeby, okazywać sympatię oraz antypatię i posiadać swoje własne plany dnia.
Do tego jako detektywi będziemy mogli zwiedzić każdy budynek w mieście i wykonać masę głównych, jak i pobocznych zadań, które będą miały wiele zakończeń. W nich będziecie musieli wykazać się zmysłem detektywa, ponieważ gra nie będzie oferowała żadnej pomocy oraz momentalnie wrzuca was do piaskownicy zagadek.
Aktualnie nie ma w planach polskiej wersji językowej i również nie wiadomo, ile twórcy będą zamierzali trzymać grę we wczesnym dostępie. Wiadomo jednak, że pierwsze opinie graczy są bardzo pozytywne. Możemy z nich wyczytać między innymi: Śledztwa wydają się ekscytujące, a podążanie za własną intuicją na podstawie zebranych wskazówek sprawiają, że możemy poczuć się jak prawdziwy detektyw. Dodatkowo każdy przestępca odznacza się innymi zachowaniami oraz jego lokalizacja nie jest z góry określona.