Według anonimowego internauty, za 12 godzin pracy na planie jako statysta podczas kręcenia drugiego sezonu serialu "1670", otrzymać można było 120 zł netto. To wywołało w sieci prawdziwą burzę, jednak trzeba przyznać, że Netflixowi oberwało się niesłusznie. Kwota ta nie jest bowiem wcale niską w porównaniu z tymi, jakie oferuje się podczas kręcenia innych produkcji.
Statyści w Polsce za dzień pracy otrzymują około 50-100 złotych netto i dzieje się tak od lat. W przypadku serialu "1670" nawet jeśli wynagrodzenie nie było oszałamiająco wysokie, warto dodać, że zapewniano również z pewnością kostiumy i charakteryzację dla osób, które zdecydowały się wziąć udział, a dużą nagrodą jest po prostu możliwość zabawy i obcowania z kamerą. Sam casting i sposób jego przeprowadzenia z góry sugerował, że poszukiwani byli raczej entuzjaści, niż profesjonalne osoby, dla których statystowanie jest głównym źródłem utrzymania.
Nowy film twórcy serialu 1670
Jakiś czas temu informowaliśmy o tym, że Kordian Kądziela, który tworzył drugą część pierwszego sezonu hitu Netflixa, szykuje się do realizacji wersji pełnometrażowej (i podobno poprawionej) swojego filmu LARP sprzed 10 lat. Do produkcji również zaangażowani byli statyści. Tu jednak nie ma mowy o narzekaniu na stawki, bo te wynosić miały nawet 300 złotych netto, o czym informowała zainteresowanych agencja eventowa 5 Żywiołów. Statyści otrzymali również zwrot kosztów dojazdu, ciepły posiłek i kanapki. Mieli stały dostęp do ciepłych i zimnych napojów, zapewnione wygodne miejsce przeznaczone do odpoczynku.
Warto wspomnieć, że by pracować na planie jako statysta, nie jest potrzebna znajomość języka polskiego, co jest sporą szansą dla osób zza granicy.