Sztuczne skrzela
Naukowcy ostrzegają, że do 2100 roku w wyniku podniesienia się poziomu wody zalanych ma zostać duża części gęsto zaludnionych wybrzeży. To właśnie wizja zalania wielu zamieszkanych terenów i chęć ułatwienia eksploracji wodnego świata zainspirowała Jun Kamei do stworzenia sztucznych skrzeli o nazwie Amphibio. Jun Kamei zajmuje się tworzeniem biomimikry i innych projektów zainspirowanych naturą.
W Royal College of Arts w Londynie powstaje projekt ubrania, które ma umożliwić swobodne nurkowanie dzięki pozyskiwaniu tlenu bezpośrednio z wody. Amphibio na pierwszy rzut oka przypomina wizualizację filtrfraków z Diuny, stosowanych do utrzymywania wody w zamkniętym obiegu.
Sztuczne skrzela pokrywające powierzchnię ubioru mają za zadanie pozyskiwanie tlenu z wody. Całość stroju połączona jest z maską. Futurystyczny strój Ampibio wygląda jak pofałdowana zbroja. Niestety na razie nie może poszczycić się wydajnością wystarczająca do zapewnienia odpowiedniej ilości tlenu, niezbędnego do swobodnego oddychania pod wodą.
Średnie dzienne zużycie tlenu na jedną osobę to ok. 550 litrów. W ciągu minuty wdychamy i wydychamy ok. 7-8 litrów powietrza. Wody powierzchniowe zawierają średnio 10 mililitrów tlenu w każdym litrze, co oznacza w praktyce konieczność przefiltrowania 50 000 litrów wody w ciągu doby, przy założeniu 100-procentowej efektywności sztucznych skrzeli.
W obecnej wersji całkowita powierzchnia skrzeli Amphibio to niecałe 4 metry kwadratowe. Jednak aby urządzenie mogło zapewnić efektywne odzyskiwanie tlenu z wody, będzie musiało być 8-krotnie większe. Żeby swobodnie i bez przerwy oddychać pod wodą użytkownik będzie więc musiał nosić na sobie pofałdowany strój o łącznej powierzchni przynajmniej 32 metrów kwadratowych.
Polecany artykuł: