Pomimo 10-letniej kariery i czterech tytułów mistrza świata na swoim koncie, a także wielu tytułów mistrzowskich LCK oraz innych nagród, w tym niedawnego złotego medalu na Igrzyskach Azjatyckich, Faker ma nadzieję na dalsze sukcesy. Podczas konferencji prasowej poświęconej finałom Worlds 2023, Faker ogłosił, czy w ogóle planuje przejść na emeryturę. Środkowy T1 po prostu powiedział obecnym, że ponieważ nadal ma kontrakt ze swoją drużyną, będzie kontynuował współpracę z zespołem.
Czytaj też: Hwei LoL: Umiejętności, data premiery, PBE i wiele więcej. Wszystko, co wiemy o nowej postaci
Polecany artykuł:
Faker zakończy karierę po wygaśnięciu kontraktu z T1?
W swoim oświadczeniu końcowym Faker powiedział, że będzie nadal dawał z siebie wszystko i pomyśli o przejściu na emeryturę „w późniejszym terminie”, ale nie podał daty. Mimo to dla wielu osób myśl o odejściu środkowego T1 z e-sportu powinna być zaskoczeniem.
Wielu fanów prawdopodobnie uważa, że jeśli kiedykolwiek miał nastąpić ten moment, w którym Niezniszczalny Król Demonów mógł odejść, to właśnie teraz, po zdobyciu bezprecedensowego czwartego tytułu mistrza świata w Korei. To był niezwykle udany rok nie tylko dla Fakera, ale także dla T1.
Należy jednak zadać sobie pytanie, jaki jest faktyczny cel Fakera w budowaniu swojego dziedzictwa. Może złoty bieg? Zdobycie obu tytułów LCK, MSI i jeszcze bardziej bezprecedensowego, piątego tytułu Mistrza Świata? Miejmy nadzieje, że kontuzja legendy League of Legends nie powróci, a jego będziemy mogli oglądać nadal w pełnej okazałości.
Czytaj też: Worlds 2024 odbędzie się w Europie! Polscy fani będą zadowoleni