Gwint to popularna karcianka osadzona w uniwersum Wiedźmina. Gra wywodzi się z książek Andrzeja Sapkowskiego i gry Wiedźmin III: Dziki Gon, jednak przez długi czas cieszyła się również popularnością, wśród fanów, którzy grali w nią na PC, komórkach, a nawet kupowali drukowane karty, by brać udział w zmaganiach z przyjaciółmi na żywo. CD Projekt RED zapowiadało zakończenie wspierania gry już jakiś czas temu, lecz w końcu przeszło od słów do czynów. Rozgrywka dalej pozostaje aktywną - w końcu gracze zainwestowali w nią nie tylko czas, lecz również pieniądze na baczki zawierające karty. Zespół deweloperski nie będzie już odpowiadać między innymi za balansowanie kart, mogą jednak zajmować się tym chętni spośród graczy, którzy dołączą do „rady równowagi”. Głosowania będą odbywać się raz w miesiącu. Warunek jest jeden, trzeba zagrać i wygrać przynajmniej 50 gier rankingowych w sezonie i mieć minimalnie jeden poziom prestiżu.
Co zamiast Gwinta? Canis Majoris - Wiedźmin I remake od CD PROJEKT RED i Wiedźmin 4
Gwint od dłuższego czasu zaliczał spadek popularności. W tym wypadku spodziewać się należy, że chętnych do grania będzie jeszcze mniej. Grę ciągle można pobrać za darmo. Obecnie CD Projekt skupić musi się na dwóch bardzo oczekiwanych projektach. Mowa tu o Wiedźminie 4 i odświeżonej pierwszej historii Geralta z Rivii. Według najnowszych doniesień projekt Canis Majoris CD PROJEKT RED to w pełni od podstaw remake oryginalnej gry Wiedźmin wykorzystujący silnik Unreal Engine 5. Z tego powodu wielu fanów spodziewa się Wiedźmina 1, ale opakowanego w graficzne wydanie rodem z Wiedźmina 3, a nawet bardziej nowoczesnego. Wiedźmin Remake ma nie być po prostu remasterem oryginału, ale pełnowartościowym odświeżeniem wykorzystującym oryginalną grę jako podstawę. Tytuł zostanie opracowany przez Fool’s Theory, pod okiem CD PROJEKT RED. Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ.