Netflix potwierdził, że przed fanami wiedźmina jeszcze dwa pełne sezony serialu. W buty Henry'ego Cavilla, który, przez wielu w pojedynkę ciągnął na barkach całą produkcję, spróbuje wejść Australijski aktor, Liam Hemsworth. Jeśli jesteście ciekawi, jak przebiegają pracę nad serialem, to sądząc po najnowszych zdjęciach, po staremu — w złym tego słowa znaczeniu.
Czytaj też: Wiedźmin 3: Dziki Gon — 8 Maj wielkim dniem dla fanów! Geralt powraca na szlak
Polecany artykuł:
Fani wyśmiewają zbroję Geralta! Netflix znów to zrobił...
Sezon 3 „Wiedźmina” rozpocznie się 29 czerwca, a fani na całym świecie nie mogą doczekać się tego, co tym razem zmajstruje nam Netflix. Ciężko do tej pory nie zgodzić się ze stwierdzeniami, że to najgorsza adaptacja tak cenionego uniwersum. Zostawiając jednak kwestie fabularne, skupmy się na nadchodzącym sezonie oraz kreacji naszego Geralta z Rivii.
Chociaż na poniższych zdjęciach zauważymy wyłącznie kaskadera, a nie samego Liama Hemswortha, tak strój, który ma być godnym odwzorowaniem zbroi ze Szkoły Wilka, zdecydowanie nie spodobał się fanom.
Czytaj też: Wiedźmin 3: Dziki Gon powraca! DLC z Ciri już dostępne do pobrania. Całkowicie nowe przygody
„To jakaś wersja z Zary” - skomentował jeden z fanów pod postem na fanowskiej grupie wiedźmina w serwisie Facebook. Jeszcze inny dodał, że przedstawiony outfit przypomina mu "taniego striptizera", a reszta zgodziła się i okrzyknęła projekt "tanim cosplayem".
Czy można ocenić 3. Sezon Wiedźmina po samych strojach? Raczej nie, ale czy Netflix wyciągnął wnioski ze swoich wcześniejszych błędów, które wytykali im fani uniwersum, również nie. Pozostaje czekać i zacierać ręce, cóż tym razem przyjdzie nam oglądać.
Czytaj też: QUIZ z serialu Wiedźmin. Ile pamiętasz z hitu Netflixa?