Belleteyn to święto, które kilkukrotnie pojawia się w opowiadaniach i sadze o Wiedźminie. Jest ono niezwykłym czasem, gdy wiosna rozkwita prawdziwie, a ludzie mogą bawić się bez skrępowania. Młodzież spotyka się na polanach, by przy ogniu grzeszyć, tańczyć i pić. Wybierana jest również majowa królowa. Geralt, Ciri i Yennefer korzystali z radości jaką niosło święto i możliwości zapomnienia na jedną noc o swoich lękach, problemach i obawach. Kiedy jest Belleteyn? Belleteyn obchodzone było w ostatnią noc kwietnia czyli z 30 kwietnia na 1 maja. Co ciekawe, z powieści wiemy, że w Belleteyn urodziła się właśnie czarodziejka Yennefer. Być może dlatego jej perfumy pachną po części bzem, który rozkwita właśnie na początku miesiąca maja.
Czy Belleteyn istniało naprawdę?
Belleteyn istniało w Europie jeszcze kilkadziesiąt lat temu. Święto nosiło nazwę Beltane. W wigilię tego dnia gaszono wszystkie ognie, a 1 maja rozpalano je na nowo, co symbolizowało powrót słońca na ziemię. W Finlandii i Estonii do dziś trwają huczne obchody w nocy z 30 kwietnia na 1 maja i przez cały pierwszy dzień nowego miesiąca. To okazja do tańca i dobrej zabawy. W Niemczech święto nazywano nocą Walpurgi i kojarzono z czarownicami, które miały udawać się na orgie na szczycie Brocken. By odstraszać wiedźmy i demony rozpalano w Europie ognie na szczytach wzniesień. Robiono tak między innymi w Irlandii, Szkocji Walii, Szwecji i Czechach. Na świecie zjawiały się nie tylko postaci z sennych koszmarów. Spotkać mogliśmy również driady, gnomy i skrzaty wędrujące spokojnie drogami. Mogły one w ten jeden wieczór zesłać na wędrowca bogactwo, powodzenie i szczęście jeśli były mu przychylne.