G2 Esports pewnie pokonuje zespół kubena. Apeks musi jeszcze poczekać na swój awans do fazy legend

Zespół Apeks dowiózł świetną formę na ostatnie mistrzostwa świata w CS:GO, co mogło zadziwić niedowiarków. Za sprawą dwóch wczorajszych wygranych, dzisiaj stanęli naprzeciw jednej z najlepszej drużyny świata, czyli G2 Esports. Dla zespołu Nikoli 'NiKo' Kovača był to pierwszy prawdziwy sprawdzian.

Mapa 1

Przywilej rozegrania swojej mapy jako pierwsi mieli zawodnicy Polskiego trenera. Rywalizacja na De_Anubis rozpoczęła się bardzo wyrównanie, a obie drużyny wymieniały się punkt za punkt. Finalnie to jednak zawodnicy G2 mogli być bardziej uradowani z powodu wyciągnięcia 7-punktów ze strony broniącej. To momentalnie skutkowało przejęciem przez nich inicjatywy po zamianie stron i pomimo początkowych problemów zespołu Nikoli 'NiKo' Kovača, tak po złapaniu odpowiedniego rytmu bez większych problemów zdobywają pierwszą mapę rezultatem 16-11.

Mapa 2

Zdecydowanie trudniej zawodnicy Apeks mieli na mapie swoich rywali, czyli De_Inferno, którzy rozpoczęli rozdawać karty już w roli atakującej. Podopieczni kubena po stronie CT zapunktowali zaledwie 2 razy i był to fatalny wynik przed zamianą stron. Reprezentanci Apeks po zaledwie 19-rundach zostają odesłani do dalszej walki o swój upragniony awans do fazy legend, a samuraje mogą cieszyć się ze swojej promocji do udziału na głównej scenie BLAST.Tv Paris Major 2023.