Ninja In Pyjamas, czyli mistrzowie powrotów. F1KU wraz z OG zostają postawieni pod ścianą

F1KU wraz z OG rozpoczęli mistrzostwa świata w Paryżu od dosyć bolesnej porażki na ENCE, ale wczorajszy dzień odratowali wygranym pojedynkiem z niemieckim MOUZ. Po drugiej stronie barykady znalazła się drużyna prowadzone przez młodego Aleksia "Aleksiba" Virolainena. Ninja In Pyjamas jeszcze lepiej poradziło sobie z MOUZ oraz pomimo przegrania z ENCE dotrzymywała jej kroku podczas pierwszej części spotkania na Vertigo. Pomimo tego bardzo ciężko jest wyczytać aktualną formę obu zespołów, ponieważ można odczuwać wrażenie, że żaden z nich nie zaadoptował się z turniejem na 100%. Wszystko zmienić musiał ten pojedynek.

Przenieśliśmy się na najbardziej podstawową mapę w rotacji turniejowej, czyli De_Mirage. Bardzo dobrze rozpoczynają reprezentanci Ninja In Pyjamas, ale po dwóch zdobytych punktach, defensywę przełamuję Maciej "F1KU" Miklas i spółka świetnym wjazdem na site B. Ponownie podopieczni Aleksiba szybko się pogubili, co ku uciesze polskich fanów skutkowało szybkim remisem oraz wyjściem OG na prowadzenie. NIP starał się kombinować, ale to zespół rozkręconego NEOFRAGA wywiózł z pierwszej części mapy świetny wynik 11-4. Drugą rundę pistoletową ponownie zwyciężyło Ninja In Pyjamas, a to była dla nich idealna okazja do powrotu. Jak wiemy, w tym są specjalistami i stopniowo przewaga OG zaczęła topnieć, aż naszym oczom ukazał się remis 11-11. Dopiero w 23-rundzie udało im się zdobyć pierwszy punkt w roli obrońców i od tego momentu rozpoczął się prawdziwy thriller na mapie Mirage. W 26-rundzie clutcha 1 vs 2 ugrywa F1KU wyprowadzając swoję drużynę na dwa oczka przewagi, ale momentalnie do głosu dochodzą rywale, ponownie remisując 14-14. Pełny dystans nie wystarczył, aby wyłonić zwycięzcę meczu, a fanom ukazała się dogrywka. W nią świetnie weszli reprezentanci OG, zdobywając dwa punkty za sprawą bohaterskich wyczynów degstera, jednak już po zamianie stron Ninja In Pyjamas bez niespodzianki, odpowiada i tym razem doprowadza do zwycięstwa wynikiem 19-17. Niestety, ale F1KU dołącza do drużyn, które będą musiały rywalizować o pozostanie na ostatnim Majorze w CS:GO