Samuraje z dobrym wejściem w turniej
Pierwszy dzień rywalizacji zabrał nas na dwa spotkania, a pierwszym z nich był mecz europejskiego reprezentanta EMEA, czyli G2 Esports vs LOUD. Reprezentanci LLL narzucili wysokie tempo i z początku to oni rozdawali karty na Summoners Rift, ale pokarała ich chęć zbyt mocnego push'owania mapy. To właśnie wtedy samuraje idealnie wyłapali ich na wykroku, co zaowocowało wygranym team fight oraz powędrowaniem po Barona Naszora. Finalnie po 32-minutach pierwszej rywalizacji, to G2 objęło prowadzenie. Druga mapa prowadzona była całkowicie pod dyktando Europejczyków, a to za sprawą świetnej gry ich jungler'a, który odwiedził każdą linię, a co ważniejsze- zrobił różnicę już na samym początku gry. Nexus zawodników LOUD padł w okolicach 20-minuty.
Rezultatem 2-0 mogła się pochwalić również ekipa PSG Talon, która poradziła sobie z drużyną DetonatioN FocusMe. Japońska formacja na drugiej mapie zdecydowanie prowadziła, a rollercoaster w końcówce doprowadził do 50-minutowej rywalizacji. Ostatecznie zdobycie soul'a przez Talon spowodowało ich upadek. Oczywiście to jeszcze nie koniec dla DFM, ponieważ w drabince przegranych staną przed ostatnią szansą awansu w meczu przeciwko LOUD.
Inauguracja grupy A
Już od 14:00 na Summoners Rift wylądują Bilibili Gaming oraz Movistar R7, a następnie o godzinie 17:00 do rywalizacji wkroczą Golden Guardians i GAM Esports.