G2 i MAD Lions z awansem do fazy play-off. Za nami koniec fazy grupowej LEC

MAD Lions jednak za mocne dla Astralis

Pierwszy mecz grupy A otworzyły nam drużyny Astralis oraz MAD Lions. Kasper "Kobbe" Kobberup i spółka ruszyli w ciężki bój, w którym z góry byli spisywani na porażkę. Pomimo tego strzelec duńskiej formacji stawał na wysokości zadania, prezentując wysoki poziom. Jednak ostatecznie to było za mało na świetnie prezentujące się tego dnia lwy, które wpierw po 37-minutach, a następnie 33-minutach odesłali reprezentantów czerwonej gwiazdy do domu.

Trymbi i spółka kończą swoją przygodę z LEC

W starciu numer dwa ekipa KOI z Adrianem "Trymbim" Trybusem podjęła reprezentantów G2 Esports. Jak możemy pamiętać, ostatnio górą z tej rywalizacji wyszli zawodnicy KOI, jednak tym razem było zupełnie inaczej. Samuraje starcie BO3 rozpoczęli od szybkiej przegranej w 28-minucie, ale na ich odpowiedz, nie było trzeba długo czekać. Rasmus "Caps" Winther i jego kompanii dokonali mocnego odwetu już na drugiej mapie, pokonując zawodników KOI w zaledwie 21-minut. Oczywiście przed finałowym pojedynkiem obie drużyny startowały z tego samego miejsca, ale to samuraje poczuli krew i gorszą dyspozycję rywala. Ostatecznie G2 Esports po bardzo zaciętej ostatniej rywalizacji odnosi zwycięstwo, tym samym odsyłając polaka i spółkę do domu. Duża w tym zasługa MVP całego meczu, czyli supporta niemieckiej ekipy Mihael "Mikyx" Mehle.

Już dzisiaj śledzić będzie można start fazy-playoff, w której zmierzą się Team Vitality oraz Team BDS. Start transmisji od 18:00 na kanałach Polsat Games w serwisie Twitch i YouTube.