W zeszłym tygodniu firma Ubisoft wypuściła pierwszy, kontrowersyjny zwiastun Assassin’s Creed Shadows. W nim otrzymaliśmy potwierdzenie, że samuraj Yasuke i shinobi Naoe rzeczywiście będą naszymi bohaterami, tak jak sugerowały wcześniej przecieki. Jednym z aspektów, który wzbudza zainteresowanie, jest nacisk położony na znaczenie pór roku w grze. Dla przykładu rzekomo zimą NPC znacznie chętniej gromadzą się wokół ogniska, a latem Naoe będzie mógł przekraść się przez wysoką trawę, która zniknie jesienią. W międzyczasie mogliśmy także po raz pierwszy rzucić okiem na mapę gry.
Czytaj też: Assassin’s Creed Shadows niegrywalny dla milionów z nas! Potwierdził Ubisoft
Assassin’s Creed Shadows przytłoczy ogromem mapy
Wszystko zaczęło się od wypuszczenia przez firmę Ubisoft tajemniczego ciągu japońskich symboli wraz z szyfrem numerycznym. Krótko mówiąc, symbole te są równoznaczne z liczbami, które można wykreślić względem osi X i Y wykresu.
Konto na Twitterze AccessTheAnimus było jednym z pierwszych, którzy wykonali powyższe zadanie i dało im to zarys bardzo przypominający mapę. Następnie porównano go z realną Japonią, dochodząc do wniosku, że Assassin’s Creed Shadows zabiera nas do regionu Kansai. Obszar ten obejmuje zarówno Kioto, jak i Osakę.
Zobacz też mapę z GTA 6: Wyciekają zdjęcia Vice City
Shadows rozpocznie swoją historię w 1579 roku, w okresie Azuchi-Momoyama. W tym okresie stolicą kraju było Heian-kyō – obecnie dzisiejsze Kioto. Z kolei Osaka była największym miastem kraju. Dla Shadows bardzo sensowne jest skupienie się na tych dwóch lokalizacjach. Nie wykluczone jest, że nawet GTA 6 nie będzie w stanie dorównać terenom zaimplementowanym w Assassin’s Creed Shadows.