Po latach plotek i spekulacji, na początku tego miesiąca Rockstar Games w końcu wyprowadziło nas wszystkich z nieszczęścia (w pewnym sensie), ogłaszając, że pierwszy oficjalny zwiastun GTA VI pojawi się na początku grudnia. W 2008 roku mieliśmy okazję zagrać w Grand Theft Auto IV, która jest uważana za jedną z najlepszych gier wideo wszechczasów, przynajmniej według wyniku na Metacritic wynoszącego 98%. Jednym z najwspanialszych aspektów GTA IV były jego dwa rozszerzenia: The Lost and the Damned oraz The Ballad of Gay Tony. Niestety, pomimo popularności tych dwóch DLC, GTA V nigdy nie otrzymało wsparcia dla dodatkowej zawartości w trybie singleplayer, a Rockstar Games skupiło się po premierze na dojnej krowie, jaką jest GTA Online.
Czytaj też: GTA VI z nową datą premiery zwiastuna. Włoskie tłumaczenie rozwiązało zagadkę
Polecany artykuł:
GTA 5 z ujawnionymi DLC, które nigdy nie powstały
Jednakże, jak donosi Insider Gaming, wraz ze szczegółami dotyczącymi Bully 2, wygląda na to, że kiedyś planowano wydanie DLC dla jednego gracza do GTA V. Po raz pierwszy zauważono je przez konto na Twitterze @billsyliamgta. Pliki odkryte w GTA V wspominają o ‘Cops N’ Crooks' DLC, a jeszcze inne odnosiły się do pewnego rodzaju klas postaci, w tym Enforcera, Żołnierza, Hakera i innych.
Możemy założyć, że mogło to być albo fabularne DLC, w którym gracz kontrolował podejrzanego gliniarza, albo postać, która padła jego ofiarą. Według fanów studio miałoby się wzorować historią Tenpenny’ego granego przez Samuela L. Jacksona w GTA: San Andreas. Jeszcze inni uważają, że było to zwyczajnie DLC do GTA Online inspirowane policjantami i złodziejami. Rzekomo treści miały zostać anulowane po śmierci George’a Floyda w 2020 roku.
Czytaj też: GTA VI z ujawnionymi zdjęciami i wideo z rozgrywki. Historyczny wyciek plików Rockstar