Daglas

i

Autor: sport24 https://www.sport24.gr/esports/o-daglas-anakoinothike-episima-apo-ti-vitality-bee-kai-i-anorthosi-ton-apochairetise.9877768.html

LEC 2023

Kacper "Daglas" Dagiel ze świetnym debiutem w LEC! Misja: ratunek Vitality trwa

2023-07-02 9:30

Chociaż sytuacji Team’u Vitality w letnim splicie europejskich rozgrywek raczej nic i nikt nie uratuje, to fani polskiej sceny League Of Legends mogą być zdecydowanie zadowoleni. Kacper „Daglas” Dagiel nie tylko zadebiutował na tym poziomie rozgrywkowym, ale i również zapisał się w historii jako najmłodszy reprezentant Polski biorący udział w LEC! Prześledźmy jego debiut jeszcze raz.

Spis treści

  1. Cierpnienia Vitality
  2. Polak na ratunek sezonu
  3. Czy to koniec sezonu dla Vitality?

Cierpnienia Vitality

Cała przygoda Kacpra "Daglasa" Dygiela z League of Legends European Championship rozpoczęła się dosyć niespodziewanie, jednak zacznijmy od początku. Team Vitality przed sezonem było jednymi z faworytami do sięgnięcia po koronę letniego splitu europejskich rozgrywek. Jak widać, plan włodarzy organizacji, nadzieje fanów oraz próby zawodników stopniowo zaczęły pryskać, a w obozie pszczół stale narastała niepewność dotycząca przyszłości w rozgrywkach. Punktem kulminacyjnym fatalnego startu, był drugi tydzień, w którym Francuzka formacja notowała ostatnie miejsce z bilansem 1-5. Wtedy cały sztab został zmuszony do radykalnych środków, czyli podmiany zawodnika w trakcie turnieju z obecnego składu w celu natychmiastowej pomocy. Na trzeci, decydujący tydzień fazy zasadniczej letnich rozgrywek LEC w zamian za Zhou "Bo" Yang-Bo na pozycję junglera wskoczył 17-letni Polak Kacper „Daglas” Dagiel.

Polak na ratunek sezonu

I właśnie tak nasz 17-letni rodak dostał swoją pierwszą szansę, aby zaistnieć na największej europejskiej scenie League Of Legends. Zadanie nie było proste, ponieważ nie tylko musiał on momentalnie wskoczyć na poziom zawodowców, ale i poczuć ogromną odpowiedzialność, jaką było i wciąż jest ratowanie sezonu Team'u Vitality. 1 lipca wraz ze startem trzeciego tygodnia pszczoły podjęły drużynę z dołu tabeli, KOI.

Początek spotkania nie rozpoczął się bombowo, ponieważ obaj junglerzy postanowili podzielić się objective'ami na mapie. Dopiero po kwadransie rozgrywki do głosu doszli zawodnicy Vitality, którym udało się zainkasować dwa zabójstwa i tym samym otworzyć Daglasowi drogę do drugiego Heralda. Fenomenalnym wyczuciem czasu moment później popisał się Polak, ponieważ to za jego sprawą Francuzka organizacja zainkasowała dwa smoki, a sam zdobył swoje pierwszą eliminację na tym poziomie rozgrywek. Chociaż faktycznie Kacper starał się być wszędzie, nieustannie pomagać swoim kolegom, to jednak wybraną przez siebie postacią, (Maokai) nie był on w stanie sam zbyt dużo zdziałać. Po zgarnięciu Barona Naszora w 30-minucie przez zawodników KOI, to oni przejęli inicjatywę i postawili kropkę nad i. Tym samym, spychając Vitality w jeszcze ciemniejszą dziurę.

Czy to koniec sezonu dla Vitality?

Ogromna wtopa Team'u Vitality raczej zostanie zapamiętana na długo, ponieważ nikt nie mógł przewidzieć, że zespół odpadnie jeszcze podczas fazy zasadniczej, z którego awansuje aż 8 z 10 formacji. Oczywiście przed nami jeszcze dwie kolejki i wszystko może się wydarzyć, a przedwczesne skreślanie Francuskiej organizacji jest spowodowane raczej zdemotywowaniem całej drużyny. W podobnej sytuacji znaleźli się również Team BDS oraz SK Gaming. Czy Polak w starciu "gigantów" z wicemistrzami LEC ponownie zabłyśnie i da jeszcze cień szansy na uratowanie sezonu? Tego dowiemy się o godzinie 21:00!

Maria Stenzel czuje dumę z gry kadry siatkarek
League of Legends: którą postacią jesteś? Sprawdź się w QUIZIE!
Pytanie 1 z 8
Który z duchów/demonów jest Twoim ulubionym?