Spis treści
- Niczego nieświadomy rodzic
- Problemy finansowe rodziców
- League Of Legends i nie tylko...
- Nauczka dla rodziców
System mikrotransakcji w grach bywa kwestią sporną, często prowadząc je do tak zwanego "pay-to-win". Gracze za prawdziwe pieniądze nierzadko mogą ulepszyć swój ekwipunek, doładować poziom lub go zwyczajnie przeskoczyć, gdy inni bez płacenia muszą robić to w zdecydowanie wolniejszym tempie. Bardzo często na takie zagrania decydują się deweloperzy gier mobilnych. Chociaż nie jest tak w przypadku League Of Legends Mobile, to niczego nieświadomy rodzic, podpinając kartę płatniczą do konta swojej córki w celu sprawienia jej jednorazowej przyjemności, zapłacił to utratą 60 tysięcy euro.
Polecany artykuł:
Niczego nieświadomy rodzic
Takie tragedie rozpoczynają się zawsze tak samo. Rodzic próbujący zrobić przyjemność dziecku, podpina swoją kartę płatniczą, a następnie dziecko klika, w co popadnie, tym samym zerując portfel mamy, czy taty. Bohaterka artykułu, 13-latka z Chin miała jeszcze łatwiej, ponieważ mama podała jej hasło do swojego konta bankowego. Dziewczynka z tej okazji skorzystała błyskawicznie, dokonując masy zakupów w sklepach z grami.
Dziwne może wydawać się dopiero, że rodzic, aby zorientować się o popełnionym błędzie, potrzebował naprawdę sporo czasu. Pierwszą osobą, która pozwoliła naprowadzić mamę była nauczycielka. Ta zasugerowała, że 13-latka jest uzależniona od swojego smartfona, a konkretniej gier mobilnych. Dopiero wtedy rodzic postanowił sprawdzić swoje konto bankowe, na którym z 60 tysięcy euro zostało zaledwie 6 centów.
Problemy finansowe rodziców
Po zaistniałej sytuacji rodzice rozpoczęli doszukiwać się, gdzie faktycznie ich pieniądze przepadły. Jej ojciec dotarł do informacji, że dziewczynka na gry mobilne wydała 16 tysięcy, a mikropłatności pochłonęły kolejne 27,5 tysiąca euro. 13-latka okazała się przy okazji bardzo hojna, ponieważ 10 tysięcy postanowiła rozdać swoim znajomym ze szkoły.
Całą tę sytuację dziewczynka tłumaczy niewiedzą, skąd właściwie były pieniądze. Oczywiście brzmi to, jak typowa wymówka dziecka, a idealnym przykładem na to jest fakt usuwania przez nią historii płatności. Jeszcze ciekawej robi się, gdy na pytanie, dlaczego rozdała tyle pieniędzy znajomym, odpowiedziała - „dla świętego spokoju”. Podobno miało dochodzić do dręczenia dziecka przez innych rówieśników z powodu ilości gier oraz posiadanych dodatków przez mikrotransakcje.
League Of Legends i nie tylko...
Rozmowa rodziców z dziennikarzami była krótka, natomiast wywnioskować można, że większość pieniędzy zostało wydane na League Of Legends oraz Honor of Kings. Czyli najbardziej popularne gry w Azji. Najdroższy skin w historii gry Riot kosztował 600 zł, a często możemy znaleźć je w okolicach 100-200 zł za te najbardziej prestiżowe. Wygląda na to, że 13-latka posiadała naprawdę niezłą kolekcję skórek.
Nauczka dla rodziców
Ostatecznie rodzicom 13-letniej Chinki udało odzyskać się część pieniędzy, natomiast reszta przepadła. Zdecydowanie zaistniałą sytuację można uznać za dużą życiową lekcję dla rodziców, aby nie dawać dziecku dostępu do swojego konta bankowego, które "nieświadomie" może doprowadzić do ich bankructwa.
Czasami gry przenoszą się też do prawdziwego świata! Poniższa galeria prezentuje Wiedźmina 'w realu'. Zobaczcie zdjęcia!
