Niezwykłe filmy od Sióstr Bui
Siostry Bui to niezwykle kreatywne kobiety, które stworzyły m.in. przepiękną adaptację klasyka Adama Mickiewicza „Świtezianka”. Film w swojej uwspółcześnionej formie z zachowanym oryginalnym tekstem wieszcza zachwycił olbrzymią rzeszę krytyków i zdobył aż 27 różnych nagród na międzynarodowych festiwalach.
„Świtezianka” Sióstr Bui umieszczona jest jako narodowe polskie dziedzictwo kultury filmowej w Narodowym Instytucie Audiowizualnym i służy jako materiał dydaktyczny dla polskich szkół.
Kreatywność sióstr nie ma granic, bo ich „Władczyni lasu” to nie tylko autorski świat stworzony na potrzeby filmu. Siostry, by wiarygodnie odtworzyć świat słowiańskich bogów, stworzyły z pomocą lingwistki własny język, którym posługiwali się w filmie aktorzy! Podobny wyczyn udał się J.R.R. Tolkienowi.Wiemy, że siostry pracują nad kolejnym filmem, a zapowiedzi, które umieszczane są na profilu Bui Film, spowodowały, że musieliśmy zapytać jedną z sióstr Julię Bui o najnowszą produkcję.
- To już oficjalne, tworzycie z siostrą nowy pełnometrażowy film. Gdzie zabierzecie nas tym razem?
"Tak tworzymy nowy pełnometrażowy film fabularny, oficjalnie dla nas, ale czy dla świata? To się jeszcze okaże.Tym razem zabierzemy widza do świata baśni. A właściwie na skraj dwóch światów — świata Starych Bogów, który konfrontuje się ze światem Jednego Boga. Będziemy świadkami tragicznej historii miłosnej, gdzie sprzymierzeńcami będą słowiańskie demony, a wrogami ludzie niszczący naturę; ale jak skończy się ten film, nie mogę zdradzić."
- Co inspirowało was do stworzenia scenariusza?
"Inspirowała nas mitologia słowiańska i fenomen baśni, badany przez antropologów — to właśnie na tej podstawie wykreowaliśmy własną, autorską opowieść, własną BAŚŃ. Nasz scenariusz filmowy powstał na bazie zarówno znanych, jak i mniej znanych baśni indoeuropejskich. Tytułem roboczym naszego filmu jest „IAGA” więc można się domyślić, o czym będzie mniej więcej film.Niesamowite jest to, że niektóre baśnie opowiadane w Europie, Europie Wschodniej liczą sobie już ponad tysiąc lat, a ich główne motywy znali już nasi praindoeuropejscy przodkowie. Od jakiegoś czasu obserwuję kulturową potrzebę wskrzeszenia niezwykłych historii naszych przodków; ta potrzeba powrotu do „prabaśni” pojawia się nie tylko u dziecka, ale też u dorosłych ludzi.Dlaczego potrzebujemy tych opowieści? Odpowiedź na to pytanie znalazłam m.in. w pracach badawczych Bruna Bettelheima, ale też u wielu innych uczonych. Temat jest fascynujący, czasami żałuję, że nie obrałam kierunku naukowego w swoim życiu."
- Dlaczego taka tematyka?
"Dlaczego baśń? Dlaczego mitologia naszych przodków? Na przestrzeni wieków obserwujemy jak mit czy baśń w dynamiczny sposób, nabiera innych znaczeń w zależności od epoki, natomiast nadal odczytujemy te same fascynujące archetypy.Mickiewicz, 200 lat temu, pisząc „Świteziankę” na swój własny sposób uwiecznił wyobrażenie fantastyczne, które do dziś zachwyca. Obecnie mamy nowe medium, gry komputerowe, czy film; te wspaniałe narzędzia dają nam też niezwykłą możliwość wskrzeszenia dawnych baśni. Myślę, że potrzeba opowiedzenia językiem filmowych niesamowitych opowieści przodków jest w nas silnie zakorzeniona. To nasze dziedzictwo, nasze korzenie, które będą dawać o sobie znać, czy tego chcemy, czy nie."
- Gdzie planujecie kręcić najnowszy film?
"Planujemy kręcić na terenach Polski. Ponieważ większość scen rozgrywa się na łonie dzikiej przyrody, to nie wyobrażam sobie, żeby nie nawiązać do fenomenalnego zjawiska na skalę światową, czyli do najstarszej puszczy Europy — Puszczy Białowieskiej. Tylko tam, w tym prastarym lesie, możemy zobaczyć, jak wyglądała przyroda środkowej Europy wieki temu."
- Planujecie współpracę z profesjonalnymi aktorami?
Tak, planujemy profesjonalną produkcję, z profesjonalnymi aktorami, którzy razem z nami i całą ekipą zanurzą się w baśni Sióstr Bui.
- Kiedy można się spodziewać premiery?
"Nie znamy jeszcze daty premiery."
- Gdzie można obejrzeć inne wasze produkcje?
„Świteziankę” można obejrzeć w Narodowych Instytucie Audiowizualnym. „Władczyni Lasów” już niebawem skończy swój festiwalowy turnée i będzie dostępne szerszej publiczności, „Fu*king Blue Carrot” dopiero rozpoczyna turnée festiwalowe, więc prawdopodobnie za rok. Natomiast nasze inne krótkie formy wideo są dostępne na Youtube w zależności od tego dla kogo owo wideo było tworzone."