Jedynym podmiotem uprawnionym do nadawania oficjalnych nazw obiektom astronomicznym na niebie jest Międzynarodowa Unia Astronomiczna (ang. International Astronomical Union, w skrócie IAU), która zrzesza kilkanaście tysięcy zawodowych astronomów z całego świata.
Niektóre gwiazdy mają nazwy wywodzące się z dawnych wieków, ale większość posiada jedynie oznaczenia w katalogach astronomicznych. W przypadku planet, do niedawna nazwy słowne istniały jedynie dla planet w Układzie Słonecznym. Międzynarodowa Unia Astronomiczna postanowiła nieco przybliżyć społeczeństwu systemy planetarne i nadać nazwy niektórym kolejnym gwiazdom i ich planetom.
ierwsza edycja była przeprowadzona w 2015 roku. Wtedy nazwy mogły być proponowane przez organizacje i kluby astronomiczne, a potem nastąpiło globalne głosowanie. Uzyskano ponad pół miliona głosów i w efekcie nazwano 14 gwiazd i 31 krążących wokół niej planet (m.in. jedną z gwiazd, 55 Cancri, nazwano Copernicus).
Drugą edycję zorganizowano w 2019 roku na stulecie IAU. Każdy kraj na świecie otrzymał możliwość nazwania gwiazdy i planety, a propozycje nazw mógł zgłaszać każdy. Łącznie nadano nazwy 112 gwiazdom i ich planetom, a w konkursie uczestniczyło 780 tysięcy osób z całego świata. Polska otrzymała do nazwania gwiazdę i planetę w systemie BD +14 4559, dla których spośród wielu otrzymanych propozycji IAU wybrała Solaris i Pirx, nawiązujące do twórczości Stanisława Lema, najsłynniejszego polskiego pisarza science-fiction.
Na 10-lecie swojego biura do spraw popularyzacji astronomii, IAU zorganizowała trzecią edycję konkursu na nazywanie układów planetarnych: NameExoWorlds 2022. Tym razem kryteria udziału były dużo bardziej skomplikowane. Konkurs był skierowany przede wszystkim do uczniów oraz miłośników astronomii. Aby wziąć w nim udział, trzeba było m.in. stworzyć zespół oraz przeprowadzić wydarzenie popularyzujące wiedzę o planetach i dopiero to uprawniało do zaproponowania nazwy.
Łącznie otrzymano 603 zgłoszenia z 91 krajów, od zespołów złożonych z ponad 8800 osób. Spośród otrzymanych przez IAU zgłoszeń, krajowe komitety miały za zadanie wybranie głównej propozycji z danego kraju oraz propozycji rezerwowych. Następnie główna komisja konkursowa wybrała z tej puli nazwy dla 20 układów planetarnych. Przy wyborze nazw dla danego układu uczestniczyli także jego odkrywcy (główny autor publikacji naukowej przedstawiającej odkrycie).
Międzynarodowa Unia Astronomiczna wskazuje, że w wydarzeniach popularnonaukowych zorganizowanych przez zespoły uczestniczące w konkursie NameExoWorlds wzięło udział łącznie prawie 12 milionów osób na całym świecie.
"Spośród polskich zgłoszeń, krajowy komitet rekomendował propozycję nazw Truso i Wendland, wiążących się z dawną historią Elbląga, zaproponowaną dla systemu GJ 367 przez zespół w składzie Magdalena Puzio i Anna Wlizło z II LO im. Kazimierza Jagiellończyka w Elblągu. Niestety ostatecznie w zwycięskiej puli nazw wybranych przez IAU nie znalazła się propozycja z Polski. Układ ten Międzynarodowa Unia Astronomiczna zdecydowała się nazwać Añañuca (gwiazda) i Tahay (planeta), co było propozycją z Chile, nawiązującą do nazw kwiatów rosnących w tym kraju" - wskazał dr Krzysztof Czart, przewodniczący polskiego komitetu konkursowego.
Wśród wybranych przez IAU nazw są nawiązujące do fauny i flory mającej znaczenie kulturowe, honorujące dzieła literackie, czy odwołujące się do legend i mitów. Pełna lista zaaprobowanych nazw dostępna jest na stronie internetowej.