Dyrektor Diablo 4, Brent Gibson, wyjaśnił, dlaczego Spiritborn dołączy do gry zamiast starszych klas, takich jak Paladyn czy Mnich, które przez wielu były uważane za najlepsze w historii serii. Spiritborn będzie reprezentował nową klasę, która pojawi się wraz z rozszerzeniem Vessel of Hatred w październiku i połączy możliwości szamana z druidem, aby przywołać Duchowych Strażników.
Czytaj też: Diablo 4: Vessel of Hatred. DATA PREMIERY, NOWA KLASA POSTACI i GAMEPLAY. Wszystko, co wiemy
Spiritborn wygryzł ikoniczne klasy postaci w Diablo 4
Niektórzy fani nie mogą się doczekać, aby wypróbować tę grę, a innym nie podobają się podobieństwa do innych klas postaci. Część społeczności chciałaby, aby Blizzard powrócił do swoich korzeni. Zapytany dyrektor Diablo 4, dlaczego utworzenie nowej klasy zastąpiło dodanie innych, ten odpowiedział, że istnieją dwa różne powody tej decyzji.
Po pierwsze, zespół chciał, aby szósta klasa w Diablo 4 „poczuła się świeżo… zamiast ciągle na nowo wyobrażać sobie to, co robiliśmy wcześniej”. Uznano to za okazję do zbadania luk w stylu walki w grze i zbadania niezbadanych fantazji o mocy. Dodatkowo drugi cel skupiał się na stworzeniu klasy inspirowanej przepełnioną dżunglą scenerią Nahantu z Vessel of Hatred. Gibson wyjaśnił: „Inną rzeczą było to, że chcieliśmy, żeby to pochodziło z miejsca, do którego podróżujemy, a wiedzieliśmy, że jedziemy do dżungli… i to poprowadziło nas do stworzenia czegoś zupełnie nowego”.